ale to prawda, że dziennikarze z lokalnych mediów ostro zasuwają, a warszawka spija śmietankę z ich roboty. Przykład? program Interwencja w Polsacie, który na maksa zżyna tematy z lokalnych mediów, żenada!!!
to ja2017-01-25 08:57
00
Koryto wyschło, nie mam kasy na ośmiorniczki, markowe wina i cygara dlatego protestujemy na ulicach, zagranicą i robimy bydło w Sejmie. Obronimy POkrację i dorwiemy się do żłoba. Tak nam dopomóż Belzebubie i wszyscy upadli aniołowie. :D
Rozbawiony POwskimi i kropka Nowośmiesznymi lewackimi kapitalistami 2017-01-25 08:59
00
Wszytko zaczęło się od tego, że na starcie była tylko jedna gazeta, Wyborcza, z określonym programem. Dla dziennikarzy z innym punktem widzenia nie było innej tak dużej platformy do wyrażania swoich poglądów. Byli rozgoryczeni. Na dodatek Wyborcza coraz bardziej była polityczna, a redaktor naczelny Michnik za czasów prezydenta Kwaśniewskiego był nazywany vice prezydentem, tak się utożsamiał z lewą stroną. A przecież była druga strona antylewicowa, która była degradowana przez "środowisko" dziś znane jako towarzystwo dziennikarskie. A towarzystwo powstało bo nie mogło przyjąć do wiadomości, że inni niż lewicowi mogą być we władzach dotychczasowego stowarzyszenia.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
W politycznym sporze dziennikarze coraz częściej są rzecznikami i aktywistami, a ci bezstronni uchodzą za symetrystów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
ale to prawda, że dziennikarze z lokalnych mediów ostro zasuwają, a warszawka spija śmietankę z ich roboty. Przykład? program Interwencja w Polsacie, który na maksa zżyna tematy z lokalnych mediów, żenada!!!
Koryto wyschło, nie mam kasy na ośmiorniczki, markowe wina i cygara dlatego protestujemy na ulicach, zagranicą i robimy bydło w Sejmie.
Obronimy POkrację i dorwiemy się do żłoba. Tak nam dopomóż Belzebubie i wszyscy upadli aniołowie. :D
Wszytko zaczęło się od tego, że na starcie była tylko jedna gazeta, Wyborcza, z określonym programem. Dla dziennikarzy z innym punktem widzenia nie było innej tak dużej platformy do wyrażania swoich poglądów. Byli rozgoryczeni. Na dodatek Wyborcza coraz bardziej była polityczna, a redaktor naczelny Michnik za czasów prezydenta Kwaśniewskiego był nazywany vice prezydentem, tak się utożsamiał z lewą stroną. A przecież była druga strona antylewicowa, która była degradowana przez "środowisko" dziś znane jako towarzystwo dziennikarskie. A towarzystwo powstało bo nie mogło przyjąć do wiadomości, że inni niż lewicowi mogą być we władzach dotychczasowego stowarzyszenia.