Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
W politycznym sporze dziennikarze coraz częściej są rzecznikami i aktywistami, a ci bezstronni uchodzą za symetrystów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
Bo symetrii nie ma. Symetria w ujęciu wielu dziennikarzy sprowadza się do stwierdzenia, że parafrazujac piosenkę, wszyscy k*y i złodzieje, nie wyłączając nas.
A prawda jest zazwyczaj ukryta w odcieniach. Wg. jednej z redakcji, oublikujacej od lat spisy nepotów na stanowiskach, nepotów mieli wszyscy. I mozna byloby na tym poprzestać. I to bylby symetryzm.
A mozna zrobić krok w stronę prawdy. I powiedzieć: wedle listy jedni dorobili się listy 400 nepotów w 8 lat. Kolejni tysiąca nepotów w rok.
Symetryzm zazwyczaj jest kłamstwem. Komparatystyka (porównawczość) daje lepsze efekty. Tylko trzeba się napracować przy danych.
Przesada.
****
Ps. Miernikiem potocznym wypowiedzi fałszywej, jest wedle Kotarbińskiego, użycie słów: wyłącznie, tylko, wszyscy, nikt, 90% Polaków.
Ps. Czy tweet Lisa nie jest fejkowy? Obserwuję Lisa na Tweeterze i nie zauważyłem takiego. Ale mogłem spać lub być zajęty czymś innym, niż wiecznym śledzeniem ulotnych ćwierknięć. I fejków.