Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Więcej polskiej muzyki w radiu? Rozgłośnie protestują
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (112)
WASZE KOMENTARZE
A co z Chopinem? :) Dopiszecie słowa? ;) Banda buców!
a ja się cieszę. najlepsza muzyka leci w radiu w nocy, dopiero wtedy można zmienić zdanie, że polska muzyka jest także do posłuchania. Ja w tej sprawie wykazuje się patriotyzmem i cholernie się cieszę. :)
A propos rumuńskich czy innych numerów, które okupują europejskie listy przebojów. Niech którykolwiek z szefów naszych znamienitych stacji radiowych w Polsce wymieni mi utwory polskich wykonawców śpiewane w języku angielskim, które raczy umieścić na polskiej playliście! Jak powiedział kiedyś Robert Leszczyński, jedynym utworem anglojęzycznym, który odniósł w naszym kraju sukces, to Son Of The Blue Sky! Tylko! Pomijam, że niejednokroteni znajomość tegoż języka przez naszych artystów woła o pomstę do nieba! Co nie przeszkadza Wam drodzy radiowcy puszczać łotewskich i szwedzkich i jeszcze innych 'anglików' na antenie. We Francji przepis o 75% też istnieje i działa. Jakim cudem mają polscy artyści komponować utwory wysokich lotów, skoro nie kupuje się płyt, koncerty to jedynie darmowe spędy itp itd. Finansowo trzeba nieźle się namęczyć żeby móc spokojnie się zaszyć w studio na pół roku i 'na lajcie' tworzyć! Poza tym, nikt nie wspomniał chyba, że światowe hiciory to kupne piosenki a nie komponowane przez artystów (oczywiście nie wszytkie). Ech tam...