Skąd teraz nagle takie zdziwienie?
Robienie radia na powaznie to troche trudniejsze, niz smażenie pączków i wciskanie ludziom pościeli i garnków, od czego specjalistą jest Pan Remplewicz.
Jest biznes i jest „biznes”. Do poziomu Kulczyka - jak widać - jeszcze jakies 6 tysięcy lat, panie Bartoszu.
Nastepnym razem prosze sie poradzic starszych kolegow.

Biznesmen, kto i dlaczego go tak nazywa? Ponieważ ma jakieś spa czy coś innego. Znam wielu którzy zarobili niezłe pieniądze(chwała im), ale o biznesie nie mają zielonego pojęcia. Dla mnie ten facet o biznesie nie ma w ogóle pojęcia, o dziennikarstwie nie mówię, bo nie musi mieć. U nas wszystko jest popierniczone, pseudo biznesmeni, pseudo autorytety, pseudo fachowcy. Szkoda.

A moze te pieniadze zostaly wyprane i sprawie powinno przyjrzec sie ABW?