Wychodzi na to e hadarowicz to niezły skurw.. i by bronić własnej d.. zrobi wszystko. Cienias..

Dla mnie Wróblewski brzmi wiarygodnie. Mniejsza o trotyl - choć faktycznie, mogli w tekście postawić parę znaków zapytania, dodać "prawdopodobnie" i "nie wyklucza się". Wróblewski zresztą temu nie zaprzecza.. Ale tak jak on sądzę, że nie na tym polega skandal. Prawdziwym skandalem - i to chyba bez precedensu w polskiej prasie - jest zachowanie wydawcy, jeśli w ogóle można go tak nazywać. Facet wie o wszystkim od początku, akceptuje tekst, a gdy sytuacja się zmienia i trzeba dzielić odpowiedzialność, bez mrugnięcia okiem staje się egzekutorem własnych ludzi. W normalnym kraju żaden dziennikarz nie zostałby w takiej redakcji. Ale widać to nie jest normalny kraj.

Naiwny Wróblewski powinien wiedziec ze wspolnikiem i prowadzacym w interesach Hajdarowicza jest byly zastepca szefa WSI pułkownik Kazimierz Mochol hhaahahahaah