Poza tym pastwimy się nad tą kampanią zapominając, że przez kilka dni nikomu z fanów jakoś ona nie przeszkadzała, dopiero zlecieli się wszyscy przewrażliwieni i rozpętali piekło. Może nawiązanie było niefortunne, ale zamiarem kampanii na pewno nie było obrażanie kogokolwiek
śmiech2017-08-21 23:59
00
Bardzo trudno mi z niektórymi z pośród Państwa polemizować - mogę jedynie odesłać do ponownej lektury wywiadu. Mam wrażenie, że autorzy tych najbardziej krytycznych, wręcz napastliwych komentarzy, albo przeczytali tylko wyjęty z kontekstu i nie związany z kampanią Tigera tytuł, albo za wszelką cenę nie chcą zrozumieć tego co mówię. Czy aby żądza "ukrzyżowania winnych" nie zamyka Wam możliwości normalnego dialogu. Powtarzam - kampania jest skandaliczna i ponoszą za to odpowedziakność jej twórcy. Niskie honoraria nie są tu najmniejszym usprawiedliwieniem - mówię o nich wyłącznie w szerszym kontekście jakości reklam w social mediach. Trzeba być jednak ślepym, żeby nie dostrzegać współodpowiedzialności klienta. Ponadto oburzenie też powinno mieć swoje granice. To, że ktoś je przekroczył tworząc i akceptując tę kampanię nie zwalnia nas odpoweidzlalnosci za własne słowa w publiczej debacie. Pisząc to łamię własną zasadę - z ludźmi w kominiarkach nie rozmawiam. Chcesz rozmawiać to odważ się ujawnić kim jesteś - takie reguły wolę
Szymon Gutkowski2017-08-22 01:07
00
Zrzucanie odpowiedzialności na klienta za błędy agencji to już szczyt bezczelności. Klienci określają agencji cele do osiągnięcia w Social i oczekują wsparcia w każdym zakresie, również tym merytorycznym. Prowadzenie Social to nie jest jakaś czarna magia i każdy może wrzucić post, zajmuje to 5 min. Agencja jest od tego aby zaproponować komunikację opartą na wcześniejszych założeniach wypracowanych z klientem. Jeszcze jedna sprawa, agencja która prowadził kanały social dla Maspexu, pod postami Tiger-a miała po 3 like, także już wiadomo jak podchodzili do komunikacji. Mamy budżet, plan postów zaakceptowany, a to że nie działa i nie ma żadnej pozytywnej reakcji to nic, grunt żeby wydać już zaakceptowany budżet, nad optymalizacją komunikacji porozmawiamy na następnym spotkaniu z klientem, oczywiście podnosząc stawki za usługi, bo wersja "tania" nie wzbudza zainteresowania. Żenada!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Szymon Gutkowski: agencje reklamowe są często „chłopcami do bicia” (wywiad)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (33)
WASZE KOMENTARZE
Poza tym pastwimy się nad tą kampanią zapominając, że przez kilka dni nikomu z fanów jakoś ona nie przeszkadzała, dopiero zlecieli się wszyscy przewrażliwieni i rozpętali piekło. Może nawiązanie było niefortunne, ale zamiarem kampanii na pewno nie było obrażanie kogokolwiek
Bardzo trudno mi z niektórymi z pośród Państwa polemizować - mogę jedynie odesłać do ponownej lektury wywiadu. Mam wrażenie, że autorzy tych najbardziej krytycznych, wręcz napastliwych komentarzy, albo przeczytali tylko wyjęty z kontekstu i nie związany z kampanią Tigera tytuł, albo za wszelką cenę nie chcą zrozumieć tego co mówię. Czy aby żądza "ukrzyżowania winnych" nie zamyka Wam możliwości normalnego dialogu. Powtarzam - kampania jest skandaliczna i ponoszą za to odpowedziakność jej twórcy. Niskie honoraria nie są tu najmniejszym usprawiedliwieniem - mówię o nich wyłącznie w szerszym kontekście jakości reklam w social mediach. Trzeba być jednak ślepym, żeby nie dostrzegać współodpowiedzialności klienta. Ponadto oburzenie też powinno mieć swoje granice. To, że ktoś je przekroczył tworząc i akceptując tę kampanię nie zwalnia nas odpoweidzlalnosci za własne słowa w publiczej debacie. Pisząc to łamię własną zasadę - z ludźmi w kominiarkach nie rozmawiam. Chcesz rozmawiać to odważ się ujawnić kim jesteś - takie reguły wolę
Zrzucanie odpowiedzialności na klienta za błędy agencji to już szczyt bezczelności. Klienci określają agencji cele do osiągnięcia w Social i oczekują wsparcia w każdym zakresie, również tym merytorycznym. Prowadzenie Social to nie jest jakaś czarna magia i każdy może wrzucić post, zajmuje to 5 min. Agencja jest od tego aby zaproponować komunikację opartą na wcześniejszych założeniach wypracowanych z klientem. Jeszcze jedna sprawa, agencja która prowadził kanały social dla Maspexu, pod postami Tiger-a miała po 3 like, także już wiadomo jak podchodzili do komunikacji. Mamy budżet, plan postów zaakceptowany, a to że nie działa i nie ma żadnej pozytywnej reakcji to nic, grunt żeby wydać już zaakceptowany budżet, nad optymalizacją komunikacji porozmawiamy na następnym spotkaniu z klientem, oczywiście podnosząc stawki za usługi, bo wersja "tania" nie wzbudza zainteresowania. Żenada!