Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Szymon Gutkowski: agencje reklamowe są często „chłopcami do bicia” (wywiad)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (33)
WASZE KOMENTARZE
Poza tym pastwimy się nad tą kampanią zapominając, że przez kilka dni nikomu z fanów jakoś ona nie przeszkadzała, dopiero zlecieli się wszyscy przewrażliwieni i rozpętali piekło. Może nawiązanie było niefortunne, ale zamiarem kampanii na pewno nie było obrażanie kogokolwiek
Bardzo trudno mi z niektórymi z pośród Państwa polemizować - mogę jedynie odesłać do ponownej lektury wywiadu. Mam wrażenie, że autorzy tych najbardziej krytycznych, wręcz napastliwych komentarzy, albo przeczytali tylko wyjęty z kontekstu i nie związany z kampanią Tigera tytuł, albo za wszelką cenę nie chcą zrozumieć tego co mówię. Czy aby żądza "ukrzyżowania winnych" nie zamyka Wam możliwości normalnego dialogu. Powtarzam - kampania jest skandaliczna i ponoszą za to odpowedziakność jej twórcy. Niskie honoraria nie są tu najmniejszym usprawiedliwieniem - mówię o nich wyłącznie w szerszym kontekście jakości reklam w social mediach. Trzeba być jednak ślepym, żeby nie dostrzegać współodpowiedzialności klienta. Ponadto oburzenie też powinno mieć swoje granice. To, że ktoś je przekroczył tworząc i akceptując tę kampanię nie zwalnia nas odpoweidzlalnosci za własne słowa w publiczej debacie. Pisząc to łamię własną zasadę - z ludźmi w kominiarkach nie rozmawiam. Chcesz rozmawiać to odważ się ujawnić kim jesteś - takie reguły wolę
Zrzucanie odpowiedzialności na klienta za błędy agencji to już szczyt bezczelności. Klienci określają agencji cele do osiągnięcia w Social i oczekują wsparcia w każdym zakresie, również tym merytorycznym. Prowadzenie Social to nie jest jakaś czarna magia i każdy może wrzucić post, zajmuje to 5 min. Agencja jest od tego aby zaproponować komunikację opartą na wcześniejszych założeniach wypracowanych z klientem. Jeszcze jedna sprawa, agencja która prowadził kanały social dla Maspexu, pod postami Tiger-a miała po 3 like, także już wiadomo jak podchodzili do komunikacji. Mamy budżet, plan postów zaakceptowany, a to że nie działa i nie ma żadnej pozytywnej reakcji to nic, grunt żeby wydać już zaakceptowany budżet, nad optymalizacją komunikacji porozmawiamy na następnym spotkaniu z klientem, oczywiście podnosząc stawki za usługi, bo wersja "tania" nie wzbudza zainteresowania. Żenada!