Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Polskie sieci kablowe chcą waloryzować ceny. Mówią o „sztucznej tamie”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Mamy też jedne z najniższych wynagrodzeń w eu iloraz siłę nabywczą. Czyli oferta jest dostosowana do rynku. Rozumiem, że chcieliby ceny belgijskie, co za tym idzie wynagrodzenia też u nich będą na poziomie Belgii
Większość z Was pisze bzdury nie mając pojęcia o rynku telewizji kablowych...kablówki nie mają wpływu na treść programów więc ile leci w nich reklam od nich nie zależy, zawartość programowa jak i cena jest dyktowana przez producentów kanałów tv i bardzo trudno się z nimi negocjuje, to samo jeśli chodzi o wybór pojedynczych kanałów, nadawcy blokują możliwość sprzedaży pojedynczych kanałów tv, kablówki muszą kupować je w pakietach, jak się czyta niektóre wpisy to ręce opadają, poza tym piszecie że zawsze pozostaje Netflix i to prawda tyle ze dostęp do niego odbywa się przez internet który niejednokrotnie dostarcza kablówka więc nie macie przymusu kupowania kanałów TV, możecie brać sam Internet
„ kablówki nie mają wpływu na treść programów”
Ale mogą po prostu nie oferować kanałów o wątpliwej jakości technicznej i merytorycznej i nie wpychać ich na siłę ludziom.