W Trójce doskonale wiedzą jak to kiedyś było-jestem ciekaw jak przebiegała by linia oporu gdyby np. któryś z pracowników zaproponował likwidację playlisty
Odważnych brak. Zresztą czasami mam wrażenie, że niektórzy redaktorzy nie słuchają Trójki, tj. nie na tyle często, by zauważyć, że to playlista, której zasady działania coraz bardziej kojarzą mi się z medium komercyjnym. To nawet nie jest cień oprawy muzycznej, choć takową udaje. Fajnosłuchacze nie wiedzą, że kiedyś była Akademia Muzyczna Trójki. Czyżby zastąpiono ją "programmerem playlisty"? Żeby było bardziej cool, na to stanowisko mianuje się redaktorów, którzy mają swoje audycje autorskie. Taki listek figowy. Mam wrażenie, że szef muzyczny nie jest nikim więcej niż administratorem i koordynatorem, którego zadaniem jest dopilnować, żeby była realizowana polityka anteny względem muzyki. Mam również wrażenie, że owa polityka coraz częściej rozmija się z misją, a coraz bardziej jej po drodze z marketingiem. Do fajnosłuchaczy nie dociera, że jest radio autorskie i radio z oprawą muzyczną. To drugie powinno być robione z taką samą pasją i tak samo wolne od kalkulacji. Oprawa muzyczna to nie playlista. Tło dla audycji niemuzycznych, ale z muzyką dobraną do ich klimatu. Nie ma żadnego powodu, by w oprawie muzycznej funkcjonował "powerplay", zwany w Trójce "piosenką dnia". Nie ma powodu, żeby dany utwór pojawiał się kilkadziesiąt razy miesięcznie i jednocześnie, żeby tak wiele świetnej muzyki w ogóle nie trafiało na antenę. A może jest taki powód? Może któryś z redaktorów odpowie? Czekam na wytłumaczenie mi, dlaczego mniejszy zestaw utworów = większa różnorodność i misja.
do Oriona2016-04-10 01:00
00
Kolejny mój post zawisł gdzieś.
To forum wydaje się działać w ten sposób, że komentarz jest publikowany dopiero, gdy zostanie napisany kolejny. Nie we wszystkich wątkach. Dziwny mechanizm chyba dotyczy wątków o większej liczbie postów. Sprawdź - napisz 2 komentarze. Pierwszy będzie opublikowany od razu. Drugi dopiero, gdy pojawi się następny komentarz.
?2016-04-10 01:03
00
Jestem ciekawy nowego Dyrektora-na razie wygląda mi to na "status quo"-w jakiejkolwiek wersji. Tymczasem Dyrektor Sławiński jest podobno odpowiedzialnym za muzykę-zobaczymy-playlista zniknie?
W Jedynce zrezygnowano z piosenek dnia - duży plus. W Jedynce zmniejszono liczbę utworów w bazie - duży minus. Per saldo - istotnych zmian chyba nie będzie... Obawiam się, że z wyjątkiem Dwójki, Polskie Radio nie zrezygnuje z playlisty. Będzie ona zawoalowana, ale bliższa playlistom tworzonym według zasad mediów komercyjnych niż oprawie muzycznej. Co do Trójki - nie liczę na odśrodkowe zmiany w redakcji muzycznej. Nie za obecnego szefa muzycznego. To może się zmienić tylko wówczas, gdy tak postanowi zarząd anteny, a ten też musi mieć zielone światło od zarządu rozgłośni.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ponad 41 tys. podpisów słuchaczy pod petycją do prezes Polskiego Radia przeciw zmianom w Trójce
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (85)
WASZE KOMENTARZE
Odważnych brak. Zresztą czasami mam wrażenie, że niektórzy redaktorzy nie słuchają Trójki, tj. nie na tyle często, by zauważyć, że to playlista, której zasady działania coraz bardziej kojarzą mi się z medium komercyjnym. To nawet nie jest cień oprawy muzycznej, choć takową udaje. Fajnosłuchacze nie wiedzą, że kiedyś była Akademia Muzyczna Trójki. Czyżby zastąpiono ją "programmerem playlisty"? Żeby było bardziej cool, na to stanowisko mianuje się redaktorów, którzy mają swoje audycje autorskie. Taki listek figowy. Mam wrażenie, że szef muzyczny nie jest nikim więcej niż administratorem i koordynatorem, którego zadaniem jest dopilnować, żeby była realizowana polityka anteny względem muzyki. Mam również wrażenie, że owa polityka coraz częściej rozmija się z misją, a coraz bardziej jej po drodze z marketingiem.
Do fajnosłuchaczy nie dociera, że jest radio autorskie i radio z oprawą muzyczną. To drugie powinno być robione z taką samą pasją i tak samo wolne od kalkulacji. Oprawa muzyczna to nie playlista. Tło dla audycji niemuzycznych, ale z muzyką dobraną do ich klimatu. Nie ma żadnego powodu, by w oprawie muzycznej funkcjonował "powerplay", zwany w Trójce "piosenką dnia". Nie ma powodu, żeby dany utwór pojawiał się kilkadziesiąt razy miesięcznie i jednocześnie, żeby tak wiele świetnej muzyki w ogóle nie trafiało na antenę. A może jest taki powód? Może któryś z redaktorów odpowie? Czekam na wytłumaczenie mi, dlaczego mniejszy zestaw utworów = większa różnorodność i misja.
To forum wydaje się działać w ten sposób, że komentarz jest publikowany dopiero, gdy zostanie napisany kolejny. Nie we wszystkich wątkach. Dziwny mechanizm chyba dotyczy wątków o większej liczbie postów.
Sprawdź - napisz 2 komentarze. Pierwszy będzie opublikowany od razu. Drugi dopiero, gdy pojawi się następny komentarz.
W Jedynce zrezygnowano z piosenek dnia - duży plus.
W Jedynce zmniejszono liczbę utworów w bazie - duży minus.
Per saldo - istotnych zmian chyba nie będzie... Obawiam się, że z wyjątkiem Dwójki, Polskie Radio nie zrezygnuje z playlisty. Będzie ona zawoalowana, ale bliższa playlistom tworzonym według zasad mediów komercyjnych niż oprawie muzycznej.
Co do Trójki - nie liczę na odśrodkowe zmiany w redakcji muzycznej. Nie za obecnego szefa muzycznego. To może się zmienić tylko wówczas, gdy tak postanowi zarząd anteny, a ten też musi mieć zielone światło od zarządu rozgłośni.