Na koniec ważne są wyniki i cyfry. Jeśli 80% o których piszę Paweł jest do udowodnienia to to zamyka temat. Przede wszystkim zrozumieć to powinni klienci. Teraz wszyscy chcą płacić 2% prowizji i mieć świetne kampanie - no przykro mi, nie da się. Żeby dostać dobrą, efektywną kampanię trzeba zatrudnić człowieka z doświadczeniem i zaangażowanego w swoją codzienną pracę. Żeby zatrudnić takiego człowieka trzeba mu odpowiednio zapłacić. Żeby mu odpowiednio zapłacić trzeba odpowiednio zarobić. Jak zarabia się 2% to w najlepszym przypadku ten człowiek szuka jak zarobić na swój etat w ukryty przed klientem sposób (w najgorszym przypadku kampanie ustawia stażysta). Jak zarabia się 10%-15% to ten doświadczony człowiek skupia się, żeby dowieźć dobrą, efektywną kampanię i szuka optymalizacji dla Klienta (bo deep down każdy chce robić dobrą robotę a nie bawić się w kotka i myszkę).
Karl, dzięki za wartościowy głos. Myślę, że dotknąłeś ważnej kwestii dotyczącej większości ludzi w branży. Chcemy "robić dobrą robotę a nie bawić się w kotka i myszkę". Niewielu (jeśli w ogóle ktoś) idzie do pracy w domu mediowym, żeby generować jak największą marżę z budżetu klienta, tylko żeby przez budowanie marek kształtować rzeczywistość.
Paweł Kuczma2020-06-19 11:56
00
Ta maniera noszenia koszul we wzorki (zwłaszcza w kratkę) przez marketingowców jest irytująco żenująca.
kinderbal2020-06-22 12:14
00
Ta maniera noszenia koszul we wzorki (zwłaszcza w kratkę) przez marketingowców jest irytująco żenująca.
Myślę, że ten rzeczowy argument dotyczący transparentności w reklamie wyjaśnia wszystko.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Paweł Kuczma: Bez transparentności nie ma efektywności (wywiad)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (45)
WASZE KOMENTARZE
Karl, dzięki za wartościowy głos. Myślę, że dotknąłeś ważnej kwestii dotyczącej większości ludzi w branży. Chcemy "robić dobrą robotę a nie bawić się w kotka i myszkę". Niewielu (jeśli w ogóle ktoś) idzie do pracy w domu mediowym, żeby generować jak największą marżę z budżetu klienta, tylko żeby przez budowanie marek kształtować rzeczywistość.
Ta maniera noszenia koszul we wzorki (zwłaszcza w kratkę) przez marketingowców jest irytująco żenująca.
Myślę, że ten rzeczowy argument dotyczący transparentności w reklamie wyjaśnia wszystko.