W knajpie spotykają się prezes Kompanii Piwowarskiej, prezes Żywca i prezes Ciechana. Do stolika podchodzi kelner i prezes Kompanii Piwowarskiej zaczyna:
- Tyskie poproszę!
Prezes Żywca:
- A dla mnie żywiec!
Na to prezes Ciechana:
- No to skoro panowie nie piją piwa, to ja colę poproszę.

wcale mnie to nie dziwi. Wiele piw zeszło na psy. Przykładowo Żywiec który zdrożał niesamowicie a głowa po nim pęka jak po najgorszym sorcie wódki. A wiem co pisze bo te znane marki piłem od lat i a teraz do ust tego nie wezmę i wybieram tych co nie oszukują na jakości

a ja robię swoje piwo domowe. Wychodzi coraz lepsze. Robiłem Piwo Kolońskie 2x, Pszeniczne, Pilsa i Witber,