Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dziennikarze Trójki żadają powrotu Strzyczkowskiego. „Nie możemy się zgodzić na takie zmiany”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (147)
WASZE KOMENTARZE
Migała ostro pojechał dziś po bandzie. Ciekawe jak posłance Lichockiej podobał się punkowy szlagier o gejowskim seksie nieletnich :D (Elton Motello, Jet Boy, Jet Girl)
"Nowa dyrekcja z nadania politycznego". A tamci, ci poprzedni nie byli z nadania politycznego? Słucham 3 od dzieciństwa, od przełomu lat 70 i 80 i tam zawsze było jakieś urabianie wg a to peerelowskich reguł (ale w l.80.mniej niż na innych antenach, bo tak ustalono, że ma być tu weselej), potem wg reguł UD, UW, SLD, PSL, PO, mocne to było zwłaszcza w końcu l.90.i w pierwszej dekadzie XXI w. I nie chodzi tylko o publicystykę, bo nawet prezenterzy uznawali za ważne co jakiś czas podważyć coś w duchu "nowoczesnym", jak Kydryński sarkający przy nutach Elli Fitzgerald na wielki posąg Chrystusa w Świebodzinie albo święty Owsiak odchodzący z Trójki tylko dlatego, że jego muzyka sąsiadowała z audycją mówioną redagowaną przez kogoś o odmiennych i prawicowych poglądach czy Wojciech Mann zawzięcie politykujący rano w piątki, zawsze wybierający aluzje do pisowskich polityków, na innych pozostając ślepym.
Ale mimo dystansu do liberalnej Trójki zaznaczam, że obawiam się, że Trójka przestanie mi zapewniać bezpieczeństwo przed muzyką Brzozowskiego, Sylwii Grzeszczak, przed muzyką zbyt lekką i banalną, a przez całe lata najbardziej ceniłem w Trójce muzykę.
Przed Jethon słuchalność sięgała czasem ok.6%, za Jethon momentami też się obniżała, a czas nie stoi w miejscu, piszę o sytuacji sprzed ok. 6-7 lat, a radio dziś znaczy MNIEJ, bo dziś wielką rolę odgrywa internet, różne Spotifaje. Wprawdzie z pewnością odejście uznanych dziennikarzy obniża słuchalność, ale też można zapytać, czy w dłuższym czasie ta ich obecność i kanonicznosć będzie odczytywana jako atrakcyjna przez młodsze pokolenie. I dochodzi kwestia nieustannej opozycyjności dawnego składu dziennikarzy wobec kierownictwa - bo nowy zarząd chce wprowadzić coś nowego, ale jak, skoro wszystko jest kontestowane, osoby nowych prowadzących, tematy, które się podejmuje po raz pierwszy od czasu powstania stacji - przez Semkę, Lisickiego, Górnego. Wobec takiego oporu faktycznie coś stanowczego trzeba robić,ale wtedy uruchamia się zbiorowy opór wyselekcjonowanych kiedyś przez partie PZPR, PSL, SLD, PO, UW redaktorów.