Biznes2016-03-15
16

ASAP, last minute i nadgodziny w agencjach reklamowych - norma czy przesada?

KOMENTARZE (16)

WASZE KOMENTARZE

Polskie agencje to w większości firemki zakładane przez zrzuty z sieciówek, których właściciele o mentalności folwarcznego ekonoma traktują pracowników jak chłopów pańszczyźnianych. Ale oczywiście każdy taki menago będzie w wypowiedziach oficjalnych pierniczył farmazony o kulturze pracy. Kulturę, panie, to się z domu wynosi - pod warunkiem, że tata i mama coś sobą reprezentują. Niestety, chamstwo i brak zasad to obecnie w polskich domach (chałupach?) norma, więc nadziei też nie widać.

Axe2016-03-15 09:11
00

Niestety klienci przyzwyczaili się, że agencja reklamowa jest jak towarzyska. Zawsze jakaś kurwa będzie na klienta czekać.
Moim zdaniem w dzisiejszych czasach nie manager większego sensu przychodzenie do agencji bo to dą najgorsze dupogodziny spędzone w metrze i korkach.

Sam przez dwa lata pracując na etacie - pracowałem z domu, kawiarni czy plaży. Przy dzisiejszych narzędziach i odpowiednim podejściu szefostwa jest to możliwe.

Polecam przeczytanie książki Rework.

Kormo2016-03-15 09:25
00

Gdyby nadgodziny były płatne, gwarantuję że szefowie wraz z wybiciem godziny 17 wyrzucaliby wszystkich z biura. A tak, płacą ludziom za 8 h, a tyrają nimi po 16.

Szczery2016-03-15 12:13
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas