„Anna German” to bibliograficzny serial ;)

W Zielonej Górze kilka lat temu oranizowano festiwal poświęcony Annie German. Do tego miasta przyjechały bardzo młode osoby fan-kluby Anny German z byłych republik ZSRR - z Polski śladowo,
ale i tak było cudownie.
Film jest fantastyczny. Szkoda tylko, że Polskie Radio nie wydało płyty z głosem Anny German, ale kto tam ma myśleć - karierowicze Andrzejki Siezieniewskie EBU.

Czwarty porotokol jest swietnie zagrany ,prawie jak Szekspir,kazdy epizod jest perfekcyjny,
co jest ewenementem, tam nie ma poscigow i strzelan,jest tam za to magia,cos ulotnego,
nie mowiac o lekkim dowcipie,jakze roznie rozumianym, film odkrylem niedawno,kupujac
dvd na wyprzedazy, w oryginale, a poniewz jest to piekny angielski to zrozumialem wiele,
ale pomijajac jezyk, juz pierwsze kadry/sceny rozbiegu i dalej, sa ukojeniem duszy i
istota kina.I na razie nic tego filmu nie przebilo w ocenie.