Nie, no kamilowi trzeba współczuć, bo może znowu w szpitalu wylądować z nerwów. Szydzić wolno i należy z wrogów Kamila, którzy wpędzili do w kłopoty.
korwin piotrowska2019-07-29 16:03
00
na pewno nie przyłączę się do hejtu i tych co chętnie dokopią leżącemu ! sama miałam wzloty i upadki, podnosiłam się i wiem jakie to ciężkie...P.Kamil przeżywa teraz bardzo złe chwile, poznałam go osobiście, przelotnie, ale nie zrobił na mnie wrażenia bufona itd...najgorzej jest jak Człowiek w takiej sytuacji pozostaje sam i na dodatek jest z góry skreślony i odrzucony ! tak nie można, nie można skreślić Człowieka, bo to istnienie ludzkie i trzeba Mu podać rękę !!! ja jestem gotowa ! Panie Kamilu, nawet Pan nie przypuszcza ile razy upadałam, podnoszenie się wcale nie jest takie takie łatwe i proste jak się niektórym mądralom wydaje ! na dodatek nigdy nie wiadomo kiedy i kogo to może spotkać ! i nie będę pisać andronów typu "proszę się trzymać" itd., ale wierzę, że Pan też się podniesie, czego z całego serca życzę ! bardzo chciałabym Panu jakoś pomóc, pogadać...wiem, że to niemożliwe, ale będę próbować !
mogę trzymać kciuki za człowieka walczącego z nałogiem, ale nie za debila, który nie może się powstrzymać, żeby na ciężkiej bani nie wsiąść za kółko (bo poczucie bezkarności - ale i społeczne przyzwolenie - mu na to pozwala). Nie ma taryfy ulgowej dla potencjalnego mordercy
zuzka2019-07-29 16:49
00
A mnie tak po ludzku po prostu jest żal...
pijanych kierowców nigdy mi nie żal. żal to może być mi ich ofiar.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Dziennikarze o sprawie Kamila Durczoka: wina jest bezsporna, ale czy warto szydzić z jego upadku?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (56)
WASZE KOMENTARZE
Nie, no kamilowi trzeba współczuć, bo może znowu w szpitalu wylądować z nerwów. Szydzić wolno i należy z wrogów Kamila, którzy wpędzili do w kłopoty.
mogę trzymać kciuki za człowieka walczącego z nałogiem, ale nie za debila, który nie może się powstrzymać, żeby na ciężkiej bani nie wsiąść za kółko (bo poczucie bezkarności - ale i społeczne przyzwolenie - mu na to pozwala). Nie ma taryfy ulgowej dla potencjalnego mordercy
pijanych kierowców nigdy mi nie żal. żal to może być mi ich ofiar.