Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Zarząd Polskiego Radia: na spotkaniu pracownicy nie podali przykładów cenzury ani łamania etyki zawodowej
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
Jest na to metoda. Ale pewnie by się nam jednak nie spodobała.
Moglibyśmy uznać, że skoro nie umiemy odpolitycznić telewizji publicznej, to z niej zrezygnujmy. Sprzedajmy zasoby, budynki. Na opróżnione częstotliwości rozpiszmy konkursy.
Albo zrobić to, co w UK. Ale to trudne. Czyli procedury, procedury, procedury... Nudne i żmudne.
Ale to trudne. O ile PO jeszcze jakoś wierzyło w procedury, to teraz mamy kompletny odwrót od polityki proceduralnej. Na rzecz polityki personalnej. A odejście od polityki procedur obnaża wszystkie wady upolitycznienia mediów publicznych do kwadratu. Co widać po katastrofie oglądalności.
Więc w przyszłości: Albo likwidujemy w cholerę, albo stawiamy na procedury...
W pełni się zgadzam, że to była polityka pożarowa. Ale jednak na skutek gaszenia pożaru wprowadzono jakiekolwiek procedury i pociągnięto sprawę. Zapewne głównie po to, by minimalizować straty wizerunkowe. Ale tym niemniej jednak pod przymusem i raczej niechętnie, zrobiono ten mały kroczek w stronę standardów Zachodu.
Niepodali bo bali się ,że zostaną zwolnieni. Taka nowa polityka mediów państwowych.