Reklama2014-07-24
20

Żarty i kpiny z limeryków Michała Rusinka promujących orzeszki Felix

KOMENTARZE (20)

WASZE KOMENTARZE

Raz pewien sekretarz poetki Wisławy,
Pomyślał: chcę forsy i sławy!
Paczkę orzeszków Felix kupił,
Lecz trochę się wygłupił…
I śmiali się z niego zawistni z Warszawy!

paweł paweł2014-07-24 20:44
00

Pewien z Krakowa celebryta,
co nawet w mailach się nie wita,
podrapał się po orzeszkach,
i westchnął w zadumie,
"może by na nich zarobić?"
(skoro się nic nie umie).

wacław marszałek2014-07-24 20:45
00

Zbrodnia to niesłychana, z orzeszka łupinka obrana! Obrawszy gdzieś przepadł przestępca, by nad innym orzeszkiem się znęcać. A orzeszek, nagi, zmarznięty, do słodkich ust chciałby być wzięty. Lecz przez szpon brudny, skażony mógł orzeszek być obnażony. Nikt więc nieszczęśnika nie zbawi, jako przysmak się on nie jawi. I tak leży bez łupinki i w smutku, a życie uchodzi zeń powolutku. Pragnął swą śmierć w radość spożywcy zmienić, lecz zapomniany umiera na ziemi. Jego męki zostają wreszcie skrócone, gdy orzechowe ciałko ginie przez szpilkę zgniecione. Chciał orzeszek umierać w imię słusznej sprawy, lecz żył nie w czasach idealizmu, lecz pustej zabawy.

kasia kuźma2014-07-24 20:45
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas