Fajnie się dowiedzieć, że "zajebiście" to wulgaryzm...
ALO2013-05-28 12:31
00
Opiniotwórczy tygodnik? Przesada i to znaczna. I co ciekawe "mistrzowie pióra" nie mają zdaje się pojęcia, co znaczy słowo "zajebisty" i jaka jest jego etymologia. Warto zajrzeć do słowników innych niż internetowe. To, że masy używają tego (i innych, np. spolegliwy) wyrazów, nie wiedząc, jakie jest ich znaczenie - to sprawa poziomu mas. Poziom prasy kształtuje dziś - niestety - schlebianie tym masom, a dziennikarzem może być - również niestety - każdy, niedouczony hipokryta też. A lekceważenie roli języka w życiu społecznym to albo usprawiedliwienie własnej ułomności, albo po prostu głupota.
WoWa2013-05-28 12:33
00
Świetny, megacelny, oddający temat artykułu tytuł. Wywody na temat wulgaryzmu uważam za akademickie, prymitywne i wsteczne. A przy okazji: wszyscy, którym się ten tytuł nie podoba (mówię o dziennikarzach), jakoś nie są zażenowani własnym codziennym, agresywnym obszczekiwaniem otoczenia. Ciekawe, że to właśnie ci komentują, którzy najwięcej szkody naszemu językowi i sposobie dyskusji wyrządzili.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Wulgaryzm na okładce “Newsweeka”. Przekroczenie granicy czy burza w szklance wody?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (63)
WASZE KOMENTARZE
Fajnie się dowiedzieć, że "zajebiście" to wulgaryzm...
Opiniotwórczy tygodnik? Przesada i to znaczna. I co ciekawe "mistrzowie pióra" nie mają zdaje się pojęcia, co znaczy słowo "zajebisty" i jaka jest jego etymologia. Warto zajrzeć do słowników innych niż internetowe. To, że masy używają tego (i innych, np. spolegliwy) wyrazów, nie wiedząc, jakie jest ich znaczenie - to sprawa poziomu mas. Poziom prasy kształtuje dziś - niestety - schlebianie tym masom, a dziennikarzem może być - również niestety - każdy, niedouczony hipokryta też. A lekceważenie roli języka w życiu społecznym to albo usprawiedliwienie własnej ułomności, albo po prostu głupota.
Świetny, megacelny, oddający temat artykułu tytuł. Wywody na temat wulgaryzmu uważam za akademickie, prymitywne i wsteczne. A przy okazji: wszyscy, którym się ten tytuł nie podoba (mówię o dziennikarzach), jakoś nie są zażenowani własnym codziennym, agresywnym obszczekiwaniem otoczenia. Ciekawe, że to właśnie ci komentują, którzy najwięcej szkody naszemu językowi i sposobie dyskusji wyrządzili.