Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Wprost” tłumaczy powody publikacji o Durczoku: policjanci bagatelizowali sprawę, zostałaby skręcona na początku
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
a co by sie dzialo jak to by byl ktos np. zpis . albo ksiadz albo ktos inny ? no co publicysci?
Panie Majewski, proszę nie robić już więcej eksperymentów myślowych. Porównanie Durczoka z księdzem?? Być może sekta wprost składa śluby czystości ale normalni dziennikarze nie muszą tego robić, naprawdę.
W moim rozumieniu to porządna publikacja w porządnym tygodniku opinii powinna się obronić sama bez tłumaczenia. Tylko, że Wprost obok porządnego tygodnika to nie leżał w kiosku nawet nigdy. Miało być o molestowaniu a wyszło pospolite, tabloidowe gówno.