Dr Sumińska faktycznie stała się symbolem sobotniego poranka w TOKu. Ale spójrzmy prawdzie w oczy. Godzina mówienia jak do dzieci w podstawówce, odpowiadanie na te same telefony co tydzień: a bo mój kotek nie je, a bo piesek zrobił siusiu, a bo on fo pani mówi, on pisze listy, z nim trzeba rozmawiać. To się już przejadło. Zaczęło brakować tam treści, za dużo zrobiło się pustej paplaniny.
TOK jest prywatnym radiem i ma prawo kształtować program tak jak chce, podejmować decyzje, które uważa za słuszne i skuteczne dla biznesu. I tyle. Żaden program, w żadnym radiu nie jest dany raz na zawsze. Wszystko kiedyś się kończy. Wszystko. I wzbudzenie po amputacji tego programu też się kiedyś skończy. Zgoda co do formuły komunikacji. Jeśli prawdą jest, że Red Nacz zadzwoniła i obwieściła to jest to niefajne. Nie tak należało to załatwić. No ale w polskich mediach relacje z pracownikami kuleją od zawsze i obawiam się, że długo będą/
Doglover2022-02-17 09:40
00
Arytmetyka jakby kuleje. Jak można mieć od 25 lat program w Toku skoro wszedł na antenę w 2013?
Elementarne2022-02-17 09:44
00
I dobrze za często wspominała w swoim programie że jest osobą wierzącą. My słuchacze TOK FM nie życzymy sobie takich wynurzeń bo to obraza nasze uczucia jako ateistów. Niech idzie do 357 oni takich lubią.
Twój wpis obraża moje uczucia jako osoby wierzącej. Nie życzę sobie takich wynurzeń.
a katolicy obrażają moje uczucia.
Mój szwagier zgodziłby się z wami i to MNIE obraża. Proszę się rozejść.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Tok FM zmieniło formułę i czas emisji „Wierzę w zwierzę”. Dorota Sumińska: amputowano mi audycję
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (62)
WASZE KOMENTARZE
Dr Sumińska faktycznie stała się symbolem sobotniego poranka w TOKu. Ale spójrzmy prawdzie w oczy. Godzina mówienia jak do dzieci w podstawówce, odpowiadanie na te same telefony co tydzień: a bo mój kotek nie je, a bo piesek zrobił siusiu, a bo on fo pani mówi, on pisze listy, z nim trzeba rozmawiać. To się już przejadło. Zaczęło brakować tam treści, za dużo zrobiło się pustej paplaniny.
TOK jest prywatnym radiem i ma prawo kształtować program tak jak chce, podejmować decyzje, które uważa za słuszne i skuteczne dla biznesu. I tyle. Żaden program, w żadnym radiu nie jest dany raz na zawsze. Wszystko kiedyś się kończy. Wszystko. I wzbudzenie po amputacji tego programu też się kiedyś skończy.
Zgoda co do formuły komunikacji. Jeśli prawdą jest, że Red Nacz zadzwoniła i obwieściła to jest to niefajne. Nie tak należało to załatwić. No ale w polskich mediach relacje z pracownikami kuleją od zawsze i obawiam się, że długo będą/
Arytmetyka jakby kuleje. Jak można mieć od 25 lat program w Toku skoro wszedł na antenę w 2013?
Mój szwagier zgodziłby się z wami i to MNIE obraża. Proszę się rozejść.