pisma luksusowe, elitarne, maja zawsze mniejszy naklad to oczywiste,i wyzsza cena,
bo grupa docelowa jest mniejsza, to nie supermarket z grupka aspirujacych w klapkach
ogrodowych

zeby nie bylo golslownie, obejrzalem 3 ostatnie numery twojego stylu,
nic do ogladania, inspiracji, nic do czytania,same bzdety, muł

Niestety, denne polskie sesje modowe. PIszę na podstawie chyba ostatnich dwóch numerów. Fajna kultura i inspiracje modowe, super sesje zagraniczne. Ale dramatyczne, dramatyczne wywiady-rzeki bez pomysłu (chyba coś takiego było z Wasowskim), no i fajnie byłoby, żeby redaktorzy nie pisali po raz 500 pretensjonalnych i wtórnych tekstów o polskich projektantach albo o lokalu MIędzy nami, którego świetność przeminęła jakieś 10 lat temu. Bo staje się to pismo dla starych ludzi. Umysłem, nie wiekiem.