Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Były współpracownik zarzuca TVN „patologie pracownicze”. Nadawca: warunki zatrudnienia zgodne z prawem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (167)
WASZE KOMENTARZE
To są skutki patologii polskich przepisów, uczciwości pracodawców i polskiej skłonnośći do kombinowania i obchodzenia przepisów. Tak jest w wielu firmach. Ci, którzy latami pracują świetnie, po złożeniu skargi, sprzeciwu okazują się w oficjalnych komunikatach miernotami i to z tego powodu kończy się z nimi współpracę. Patologią jest również to, że władza, urzędy dobrze o tym wiedzą, a jednak nic z tym się nie robi. A my wszyscy tak pracujący godzimy się na to, bo z czegoś trzeba zapłacić raty kredytów, za żywność, mamy rodziny czy dzieci. A np. operatorowi kamery znaaaacznie trudniej znaleźć inną pracę, niż operatorowi koparki.
Biuro prasowe? Co oni pier...? Złomiarze królowe dziwek i inne remonty. Jesteście bardzo złym pracodawca. Żadnych szkoleń, żadnej samodzielności, itd. 12 godzin tyrki to standard, plus dojazd przejazd po zdjęciach 15-16 godzin. A często nawet więcej. Precz z czarnuchowaniem!!!
A jeszcze sprawa kobiet w ciąży - wielki ukłon wspaniałego pracodawcy i przez rok jestes na umowie zleceniu, a potem nagle hop siup i nie masz do czego wracać, zostajesz na lodzie z rocznym dzieckiem....