Musieliby wrócić dziennikarze typu Niedźwiecki, Mann, Kaczkowski, Strzyczkowski....... a to się nie stanie (niestety).
Nie stanie się, ale sytuacja nie jest bez wyjścia. Może warto obdzwonić niektórych dziennikarzy, którzy musieli odejść z Trójki (patrz: Marek Wiernik - na szczęście wrócił po 20 latach niezasłużonej tułaczki) w czasach kiedy do Trójki wchodziła Britney Spears? Może warto zrobić zaciąg ze stacji internetowych? Zmiennika za P. Kaczkowskiego już mamy: jest to L. Adamczyk. Jak się poszuka to się znajdzie...trzeba to robić mądrze i z wyczuciem. Tymczasem w Trójce zamiennikiem Niedźwieckiego został Ciechan, negujący kultowość tego radia, proponujący oranie (co słuchacze odebrali jednoznacznie jako: równanie z ziemią). I z takimi nieumiejętnymi decyzjami programowo-personalnymi my chcemy powiedzieć byłym słuchaczom: wracajcie, tutaj dalej jest Trójka, nie będziemy niczego burzyć, będziemy budować to radio na jego najlepszych tradycjach. Czy w trakcie ostatniego roku ktokolwiek z radia dał taki przekaz słuchaczom? Ja nie zauważyłem czegoś takiego.
orion22021-12-14 13:46
00
Ostatnio tej stacji słuchałem w dniu 4 grudnia 2021 roku, czyli rok po tych drastycznych zmianach. Niby wszystko w porządku, ale do odzyskania sukcesów sprzed maja 2020 roku to DALEKA DROGA. Ja będę bardzo obserwować, żeby sprawdzić czy ta stacja poprawiła swoje błędy czy lepiej nie mówić, bo to szkoda słów. Z zdaniem pod tytułem, że wszystko przeniesione do internetu to potwierdzam, ponieważ nikt nie chce się denerwować nad ustawianiem i kombinowaniem ustawienia radia zwykłego i woli przejść na słuchanie przez internet. Natomiast Ciechanski nie wiem czy żuje gumę dalej czy zrezygnował, bo to brak kultury, że słuchasz i myślisz, czy słuchasz normalnego kulturalnego człowieka czy jakiegoś wariata od konkurencji nie mający pojęcia o Radiu publicznym.
Sebastian2021-12-14 13:49
00
Podsumowując: bez powrotu klimatu Trójki czarno to widzę. Inspiracji co robić i jak robić należy szukać przed przed 2001 rokiem. Wzorce z lat 2002-2020 (z kilkoma wyjątkami) należy omijać szerokim łukiem. No i jingle, jingle... te prawdziwe, Trójkowe, skasowane wbrew ostrym protestom słuchaczy 20 lat temu przez dyrektora Laskowskiego.
Myślę, że dla klimatu radia ważniejsze jest to, co się dzieje między dżinglami. A Polskie Radio nie ma już ani tamtych dziennikarzy, ani tamtych słuchaczy (nikt, do kroćset, nie wróci dla samych dżingli), więc cokolwiek miałoby obecną Trójkę zastąpić, z całą pewnością nie będzie to Trójka sprzed dwudziestu lat.
Ale tutaj nikt nie mówi, że jingle wszystko załatwią. Natomiast z pewnością bardzo pomogą. To radio należy poukładać zgodnie ze starą recepturą z czasów kiedy to radio było kultowe. Słuchacze muszą usłyszeć, że Trójka wróciła - wtedy też zaczną wracać. Powiem jeszcze tak: rockowy schemat (w szerokim sensie) wg którego działa dzisiaj Trójka jest jak najbardziej właściwym rozwiązaniem i dobrym fundamentem, z zastrzeżeniem, żeby nie robić playlisty rodem z Antyradia/Rock Radia Bis (a na razie tak to wygląda). Na tym należy budować dalej - nie nowe radio jak próbuje się to robić dzisiaj, a radio wg schematu z czasów kiedy było kultowe (przed 2001 rokiem). Mam wrażenie, że na siłę próbuje się zanegować poprzedników i pokazać: my to zrobimy lepiej. Nie tędy droga.
Radio to ludzie, nie jingle. A ludzie znaleźli swoje miejsce - R357, częściowo RNS - i jest im tam lepiej niż dobrze. Nie ma najmniejszych szans na ich powrót.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Co się stało z ponad milionem słuchaczy Trójki?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (136)
WASZE KOMENTARZE
Nie stanie się, ale sytuacja nie jest bez wyjścia. Może warto obdzwonić niektórych dziennikarzy, którzy musieli odejść z Trójki (patrz: Marek Wiernik - na szczęście wrócił po 20 latach niezasłużonej tułaczki) w czasach kiedy do Trójki wchodziła Britney Spears? Może warto zrobić zaciąg ze stacji internetowych? Zmiennika za P. Kaczkowskiego już mamy: jest to L. Adamczyk. Jak się poszuka to się znajdzie...trzeba to robić mądrze i z wyczuciem. Tymczasem w Trójce zamiennikiem Niedźwieckiego został Ciechan, negujący kultowość tego radia, proponujący oranie (co słuchacze odebrali jednoznacznie jako: równanie z ziemią). I z takimi nieumiejętnymi decyzjami programowo-personalnymi my chcemy powiedzieć byłym słuchaczom: wracajcie, tutaj dalej jest Trójka, nie będziemy niczego burzyć, będziemy budować to radio na jego najlepszych tradycjach. Czy w trakcie ostatniego roku ktokolwiek z radia dał taki przekaz słuchaczom? Ja nie zauważyłem czegoś takiego.
Ostatnio tej stacji słuchałem w dniu 4 grudnia 2021 roku, czyli rok po tych drastycznych zmianach. Niby wszystko w porządku, ale do odzyskania sukcesów sprzed maja 2020 roku to DALEKA DROGA. Ja będę bardzo obserwować, żeby sprawdzić czy ta stacja poprawiła swoje błędy czy lepiej nie mówić, bo to szkoda słów. Z zdaniem pod tytułem, że wszystko przeniesione do internetu to potwierdzam, ponieważ nikt nie chce się denerwować nad ustawianiem i kombinowaniem ustawienia radia zwykłego i woli przejść na słuchanie przez internet. Natomiast Ciechanski nie wiem czy żuje gumę dalej czy zrezygnował, bo to brak kultury, że słuchasz i myślisz, czy słuchasz normalnego kulturalnego człowieka czy jakiegoś wariata od konkurencji nie mający pojęcia o Radiu publicznym.
Radio to ludzie, nie jingle. A ludzie znaleźli swoje miejsce - R357, częściowo RNS - i jest im tam lepiej niż dobrze. Nie ma najmniejszych szans na ich powrót.