Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Toyota po krytyce usuwa reklamy z mazurskich jezior. „Źle to wpływało na wizerunek marki"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
dzban roku, paskudzili paskudzą i będą paskudzić krajobraz na wodzie lądzie i powietrzu
Gdyby Toyocie zależało na bezpieczeństwie, to przeprojektowała by baner na bardziej dyskretny gdzie głównym motywem byłby nr. alarmowy a nie samochód. A w sposób nienachalny umieścili by informacje że są sponsorem akcji. A tak to otrzymaliśmy foch i jasny przekaz "od początku bezpieczeństwo nie miało dla nas żadnego znaczenia". Gratuluje Toyocie. Dwa samobóje pod rząd.
Nawiązując jeszcze do zasadności tego pomysłu. Wypowiem się jako "Wodniak". Informacje na telefon można przesyłać, ale co z tego. Ci co pływają trzymają telefony pod pokładem a jeśli tego nie robią często są byłymi właścicielami telefonów. Więc może i taka platforma ostrzegawcza monitorująca warunki pogodowe na danym akwenie miała by sens. Ale Mazury są specyficzne, często pogoda może się zmienić w ciągu kilku minut kiedy nawet doświadczeni żeglarze tracą kontrolę nad łódką. A w takiej sytuacji raczej nikt nie chciałby mieć takiej platformy koło siebie.