Bardzo zła zmiana. Odchodzi wielki dziennikarz, z otwartym umysłem, z horyzontami, charyzmatyczny, niezastąpiony, a do tego z uroczym poczuciem humoru. Świetnie przygotowany, potrafił po partnersku rozmawiać z najtęższymi głowami. Prowadził dialogi jedyne w swoim rodzaju. Co tydzień czekałam na "Niedzielę filozofów". Teraz nic już nie będzie takie samo. Panie Tomku, życzę Panu i nam, Pana słuchaczom, byśmy się jeszcze odnaleźli w świecie, gdzie będzie Pan lepiej doceniony. Ci mali ludzie nie dorastają Panu do pięt. Proszę przyjąć wyrazy wielkiej sympatii i gorącego poparcia.

Będę w żałobie po NIEDZIELI FILOZOFÓW i być może pożegnam rdc. Panie Tomaszu, zycze wszystkiego dobrego i zdrowia, bo coś Pana dopadło niedobrego. Maria

Panie Tomaszu,

bardzo lubiłem Pana programy, słuchałem co niedzielę od dwóch lat - proszę przyjąć serdeczne podziękowania.
Mam nadzieję, że szybko znajdzie Pan inne miejsce w którym będzie Pan mógł prowadzić podobny program.
Trzymam kciuki.