Po starym dobrym Wprost już nic nie zostało, teraz to już ostatnie podrygi
jack2014-01-17 09:08
00
to prawda! każdy we WPROST wie, że odwalałeś prywatę i to na dużą skalę, można mówić wszystko, ale faktem jest, żę ustawiałeś teksty za kasę od klientów, ciesz się, że za to nie siedzisz...
gość2014-01-17 10:32
00
Mnie nauczono, że nie sra się do własnego gniazda i nie krytykuje byłego pracodawcy. Bo jak raz się zeszmacisz, to możesz to zrobić z każdym pracodawcą, z którym się nie dogadałeś. Coż, może jestem ze starej szkoły i odszedłem od dziennikarki, mam własny biznes z zupełnie innej działki (co ciekawe pracowałem w PAP w tym samym czasie co Bielakowski, tylko on w redakcji politycznej).
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Tomasz Molga dziennikarzem NaTemat.pl. „We ‘Wprost’ były święte krowy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Po starym dobrym Wprost już nic nie zostało, teraz to już ostatnie podrygi
to prawda! każdy we WPROST wie, że odwalałeś prywatę i to na dużą skalę, można mówić wszystko, ale faktem jest, żę ustawiałeś teksty za kasę od klientów, ciesz się, że za to nie siedzisz...
Mnie nauczono, że nie sra się do własnego gniazda i nie krytykuje byłego pracodawcy. Bo jak raz się zeszmacisz, to możesz to zrobić z każdym pracodawcą, z którym się nie dogadałeś. Coż, może jestem ze starej szkoły i odszedłem od dziennikarki, mam własny biznes z zupełnie innej działki (co ciekawe pracowałem w PAP w tym samym czasie co Bielakowski, tylko on w redakcji politycznej).