Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Spór Schulz Brand Friendly i GPD Agency o podobieństwo reklam Lubelli i Madej Wróbel (wideo)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (42)
WASZE KOMENTARZE
Jedyne podobieństwo jakie widzę to forma tutorialu. Tu fajna dziewczyna z makaronem, tu kiełbaski na grillu. Zupełnie inne dwa światy. Nie wiem o co to całe larum. Nie sposób pomylić tych dwóch kampanii
Uważasz, że skoro mniejsza agencja to znaczy gorsza ? Czy mniejszemu można podkradać koncept ?
Skoro jesteś człowiekiem z branży ( faktycznie brzmisz jak copy z GPD) to powinieneś zauważyć, że właśnie koncept a nie wykonanie jest bardzo podobne i chyba o to chodziło "małej agencji z Krakowa" ?
Ilość wyświetleń, smakowitych jak dla mnie spotów zrealizowanych przez Schulza, przeczy twoim teorią o odrzuceniu. Jestem pełna podziwu, że " maluchy z kraka " miały odwagę wrzucić komentarz na FB Goliata i zniesmaczona tym, ze na odpowiedź czekali kilka godzin.
Nie, mniejsza oznacza w tym przypadku motyw do tego, żeby być złośliwym i uszczypliwym wobec kolosa, który rzekomo „ukradł” pomysł. Pojęcia „kradzież” jak i „koncept” są w tym przypadku mocno przesadzone.
Po pierwsze: polecam rozpoczęcie na własną rękę „pracy koncepcyjnej” w google np. na hasło „food stop motion”. Spójrz na daty zrealizowanych klipów.
Po drugie: liczba wyświetleń nie ma tu nic do rzeczy – kiełbasiana kampania wystartowała przecież kilka miesięcy temu.
Podkreśliłem wyraźnie – odkrywczość nie jest ani po jednej ani po drugiej stronie, nikogo w tym sporze nie bronię. Twój komentarz jest za to bardzo stronniczy i na dodatek agresywny.