O Hajdawerowiczu wiemy na pewno tylko 3 rzeczy: 1. Pieniądze na Presspublikę dostał od niejakiego Leszka Czarneckiego, który żywił osobista urazę do Rzepy 2. Jego "partnerem" biznesowym (żeby nie powiedzieć "partnerem prowadzącym") jest płk Kazimierz Moloch z WSI. 3. W latach 80-tych dorabiał sobie w hurtowni chemicznej, gdzie, jak sam wspomina, rzucał butelkami z benzyną (w zasadzie całymi skrzynkami z butelkami z benzyną). I ten człowiek chce wyznaczać standardy dziennikarskie.
okopan2012-11-19 07:40
00
@Dobry ruch Służby prasowe Dużego Grzesia już otrzymały telefon Krakowa, a może nawet z pałacu w Karniowicach?
ziut2012-11-19 07:45
00
"Magnat na kredyt"-cyt. za Polityką,myśli,że kupił kolejną fabrykę guzików. Spotkanie z Grasiem-warte każdego "autorytetu".
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Rzeczpospolita” z dodatkiem o „trotylu”. Hajdarowicz uzupełnia kodeks dla dziennikarzy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
O Hajdawerowiczu wiemy na pewno tylko 3 rzeczy:
1. Pieniądze na Presspublikę dostał od niejakiego Leszka Czarneckiego, który żywił osobista urazę do Rzepy
2. Jego "partnerem" biznesowym (żeby nie powiedzieć "partnerem prowadzącym") jest płk Kazimierz Moloch z WSI.
3. W latach 80-tych dorabiał sobie w hurtowni chemicznej, gdzie, jak sam wspomina, rzucał butelkami z benzyną (w zasadzie całymi skrzynkami z butelkami z benzyną).
I ten człowiek chce wyznaczać standardy dziennikarskie.
@Dobry ruch
Służby prasowe Dużego Grzesia już otrzymały telefon Krakowa, a może nawet z pałacu w Karniowicach?
"Magnat na kredyt"-cyt. za Polityką,myśli,że kupił kolejną fabrykę guzików. Spotkanie z Grasiem-warte każdego "autorytetu".