Ale to jest kasa dla PISF na produkcję filmów, nie do budżetu państwa.
Jasne, na superprodukcje typu "Smoleńsk"?
Weź gościu zobacz jakie filmy powstały dzięki wsparciu PISF, m.in "Bogowie", "Sztuka Kochania", "Ostatnia Rodzina". Tych nie zauważyłeś? No tak bo najlepiej to chlapnąć coś żeby inni opowiadali później głupoty.
Akurat "Smoleńsk" nie dostał dotacji PISF dzięki głosom sprzeciwu Jerzego Stuhra i Jerzego Skolimowskiego. Jedyny głos za był od Sylwestra Chęcińskiego. Przypomnę, że "Kler" dostał dotację PISF. Chyba jedyny przypadek, gdzie sukces frekwencyjny zwrócił dotację w całości. PISF wspiera także produkcje TVN (wspomniana tu "Sztuka kochania", "Broad Peak" i "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy") oraz Polsatu ("Psy 3"). Czyli najpierw TVN i Polsat muszą zapłacić podatek od swojego serwisu vod, a potem mogą kasę odebrać ubiegając się o współfinansowanie produkcji.
swordfish2020-04-29 20:41
00
Ale to jest kasa dla PISF na produkcję filmów, nie do budżetu państwa.
Jasne, na superprodukcje typu "Smoleńsk"?
Weź gościu zobacz jakie filmy powstały dzięki wsparciu PISF, m.in "Bogowie", "Sztuka Kochania", "Ostatnia Rodzina". Tych nie zauważyłeś? No tak bo najlepiej to chlapnąć coś żeby inni opowiadali później głupoty.
Akurat "Smoleńsk" nie dostał dotacji PISF dzięki głosom sprzeciwu Jerzego Stuhra i Jerzego Skolimowskiego. Jedyny głos za był od Sylwestra Chęcińskiego. Przypomnę, że "Kler" dostał dotację PISF. Chyba jedyny przypadek, gdzie sukces frekwencyjny zwrócił dotację w całości. PISF wspiera także produkcje TVN (wspomniana tu "Sztuka kochania", "Broad Peak" i "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy") oraz Polsatu ("Psy 3"). Czyli najpierw TVN i Polsat muszą zapłacić podatek od swojego serwisu vod, a potem mogą kasę odebrać ubiegając się o współfinansowanie produkcji.
A co to ma do rzeczy, jakie filmy powstały "dzięki PISF"? Dobre filmy i tak by powstały, a zmonopolizowanie dotacji przez towarzystwo znajomych królika o nazwie PISF wypacza rynek. Tutaj chodzi o kolejny podatek, który filmowcy chcą teraz nałożyć na ludzi, próbując w marnym stylu podłączyć się pod tarczę antykryzysową. Jak mi ktoś kradnie pieniądze, to nie wdaję się z nim potem w uprzejmą dyskusję czy za MOJE pieniądze kupił sobie Mercedesa czy VW.
Ala2020-04-29 22:52
00
Rozumiem, że platformy VOD nie będą musiały płacić za prawa do emisji filmów współfinansowanych przez PISF? To się wydaje oczywiste w tej sytuacji.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Rząd szykuje podatek od platform VoD. "Oportunistyczny skok na kasę filmowego lobby"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Akurat "Smoleńsk" nie dostał dotacji PISF dzięki głosom sprzeciwu Jerzego Stuhra i Jerzego Skolimowskiego. Jedyny głos za był od Sylwestra Chęcińskiego.
Przypomnę, że "Kler" dostał dotację PISF. Chyba jedyny przypadek, gdzie sukces frekwencyjny zwrócił dotację w całości.
PISF wspiera także produkcje TVN (wspomniana tu "Sztuka kochania", "Broad Peak" i "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy") oraz Polsatu ("Psy 3"). Czyli najpierw TVN i Polsat muszą zapłacić podatek od swojego serwisu vod, a potem mogą kasę odebrać ubiegając się o współfinansowanie produkcji.
A co to ma do rzeczy, jakie filmy powstały "dzięki PISF"? Dobre filmy i tak by powstały, a zmonopolizowanie dotacji przez towarzystwo znajomych królika o nazwie PISF wypacza rynek. Tutaj chodzi o kolejny podatek, który filmowcy chcą teraz nałożyć na ludzi, próbując w marnym stylu podłączyć się pod tarczę antykryzysową. Jak mi ktoś kradnie pieniądze, to nie wdaję się z nim potem w uprzejmą dyskusję czy za MOJE pieniądze kupił sobie Mercedesa czy VW.
Rozumiem, że platformy VOD nie będą musiały płacić za prawa do emisji filmów współfinansowanych przez PISF? To się wydaje oczywiste w tej sytuacji.