Więcej słowa mniej muzyki. To ma być publiczna rozgłośnia PR a nie kolejny RMF
Karol Bonecki2016-03-21 20:42
00
ograniczenie do 500 piosenek nie jest moim zdaniem żadnym problemem. najważniejsze jakie utwory będą grać. bo można mieć playlistę złożoną z 1000 utworów do du*y, a mieć 200 kawałkow na playliście, samych unikalnych. np Planeta swego czasu grała kawałki, których nie dało się usłyszeć w żadnej innej stacji. więc jeśli to będzie 500 ale starannie wybranych utworów, to też będzie dobrze
sebaaa2016-03-21 23:30
00
ograniczenie do 500 piosenek nie jest moim zdaniem żadnym problemem. najważniejsze jakie utwory będą grać. bo można mieć playlistę złożoną z 1000 utworów do du*y, a mieć 200 kawałkow na playliście, samych unikalnych. np Planeta swego czasu grała kawałki, których nie dało się usłyszeć w żadnej innej stacji. więc jeśli to będzie 500 ale starannie wybranych utworów, to też będzie dobrze
500 - ale w jakiej jednostce czasu? Czy baza 500 utworów będzie aktualizowana co miesiąc, kwartał, pół roku? Jak długo utwór będzie na playliście? Czy będzie dbać się o to, by zbyt często się nie powtarzał? Jaki % bazy (szacunkowo, widełki) będą stanowić wydawnictwa niezależne? Pamiętajmy, że wielka trójka jest w stanie zarzucić płytami całą playlistę.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Rafał Freyer konsultantem muzycznym radiowej Jedynki. „Mniej słowa, więcej muzyki”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (27)
WASZE KOMENTARZE
Więcej słowa mniej muzyki. To ma być publiczna rozgłośnia PR a nie kolejny RMF
ograniczenie do 500 piosenek nie jest moim zdaniem żadnym problemem. najważniejsze jakie utwory będą grać. bo można mieć playlistę złożoną z 1000 utworów do du*y, a mieć 200 kawałkow na playliście, samych unikalnych. np Planeta swego czasu grała kawałki, których nie dało się usłyszeć w żadnej innej stacji. więc jeśli to będzie 500 ale starannie wybranych utworów, to też będzie dobrze
500 - ale w jakiej jednostce czasu? Czy baza 500 utworów będzie aktualizowana co miesiąc, kwartał, pół roku? Jak długo utwór będzie na playliście? Czy będzie dbać się o to, by zbyt często się nie powtarzał? Jaki % bazy (szacunkowo, widełki) będą stanowić wydawnictwa niezależne? Pamiętajmy, że wielka trójka jest w stanie zarzucić płytami całą playlistę.