Pracowałem z Jedlakiem kilka lat. I gorszego szefa nie mialem. To facet, który dbał bardziej o kiese pracodawcy niz kieszen pracownikow. Jakos nie moge sobie przypomniec zeby ktos go lubil. no chyba pod spodem to wyjatki ktorych nie poznalem

@Marcek
a znasz menedzera, ktory nie pilnuje kasy?, zwlaszcza jak zarzadza bankrutem :))))))))))?????
ciesz sie, bo dlatego pracowales pare lat, bo dbal o kase, inaczej juz dawno te gazetke by zwineli :))))) i bys pracy nie mial, :)))))))))kilka razy mieli chyba zamiar to zrobic, nie wpadles na to??? :)))))), no i po co siedziales pare lat, inni placili jak za zboze, moze i tobie by zaplacili:))) a teraz bankrutuja wszyscy pieknie :)))))))))))))))),