Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Puls Biznesu”: informacja o Ergo Hestii była imprezowym żartem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Wszystko wyjaśnił? Przez dwa dni nie odbierał telefonu. Przyznał się dopiero kiedy zadzwonił do niego Jedlak z Parkietu A oświadczenie w Pudelku Biznesu zamieścił po miesiącu. No i nie przeprosił Rosika, który przez niego stracił pracę.
o poziomie gazety świadczą jej redaktorzy- w tym przypadki PB osiągnął D.N.O.
skądinąd wiem, że kilka godzin przed żartem Nawackiego Rosik otrzymał od bardzo wiarygodnej osoby ze środowiska finansowego podpowiedź, że tego wieczora można się spodziewać odwołania Śliwickiego... dlatego tak łatwo uwierzył w żart... czy to tylko przypadek, czy coś więcej? wiem, że Rosik nie pasował wielu osobom ze środowiska finansowego, bo był jednym z nielicznych dziennikarzy piszących obiektywnie. To prawda, że zdarzały mu się wpadki (a raczej publikacje nieprecyzyjnych informacji, ale zazwyczaj prawdziwych), ale był też pierwszym dziennikarzem który napisał np. że możliwe jest jeszcze w 2009 r. zakończenie sporu między Eureko a MSP o PZU - sprawdzcie sobie w archiwum Parkietu... Poza tym wyciągał różne brudy różnych firm na wierzch...