Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Ponad 41 tys. podpisów słuchaczy pod petycją do prezes Polskiego Radia przeciw zmianom w Trójce
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (85)
WASZE KOMENTARZE
Nowej v-ce przydzielono publicystykę, więc nawet jeżeli owe informacje ws. muzycznych były optymistyczne, to teraz raczej nie ma to znaczenie. Tak jak przypuszczałem - muzyka za bardzo nie interesuje osób mających wpływ na skład zarządów anten Polskiego Radia. Te osoby interesują publicystyka i aktualności. A nowy szef muzyczny ze starego składu niczego nie zmieni - i dlatego został nowym szefem. Pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie gmerania przy resztkach autorskiej Trójki wg jej dawnego cenionego standardu i zastępowania "świeżą" krwią czyli: promosy, promowywiady, gwiazdy i hipsterka. Oby tylko materiał się nie zmęczył, tj. oby redaktorzy nie postanowili sami odejść, jak np. Piotr Mika. W przypadku Kosiaka jego odejście zostało zrekompensowane powstaniem nowej stacji internetowej, która nie może narzekać na brak słuchaczy.
Całkowicie się z Tobą zgadzam – to już chyba tradycja ;-)
Taka jest właśnie rola szefa muzycznego z prawdziwego zdarzenia… w medium misyjnym. Ale... Primo - tak powinna być określona rola szefa muzycznego w polityce programowej anteny, a mam wrażenie, że jest ona sprowadzona prawie wyłącznie do programowania playlisty i prowadzenia kolegiów redakcji muzycznej, z burzą mózgów przypominającą zebrania lokatorów w budynku przy ul. Alternatywy 4, czyli wspólnie odfajkować promosy i rozejść się.
Secundo, nawet gdy antena ma odpowiednie oczekiwania ws. muzyki w misyjnym radiu, to jeszcze musi znaleźć odpowiedniego człowieka. Redaktorzy, którzy obecnie robią ciekawe audycje autorskie chyba nie byliby zainteresowani oprawą muzyczną. To są fachowcy od określonych gatunków muzycznych, choć trzeba przyznać, że nie zamykają swoich zainteresowań w szufladkach i dla mnie każdy z nich byłby lepszy niż obecny oraz poprzedni szef razem wzięci. W tym miejscu jednak muszę zaznaczyć, że nie wiemy, jakie uprawnienia antena daje kierownikom muzycznym i jakie są jej… oczekiwania.
Natomiast redaktorzy, których audycje autorskie wpisują się w patronaty medialne - nie nadają się. Poza tym wyobrażasz sobie kogoś - z tego kręgu - jako szefa muzycznego zwracającego uwagę koledze redakcyjnemu, żeby przestał przez 2 miesiące, w audycji autorskiej, promować tego samego singla albo przez pół roku prezentować płytę, którą słychać prawie w każdej rozgłośni komercyjnej...? ;-) Tu potrzebny jest ktoś z zewnątrz, z charyzmą, osobowością i… bez Trójkowego bagażu.