Tak czytam twoje komentarze "The End" aka "Gadał chłop do słupa" aka "Cierpliwy" aka "Morfeusz" aka "Re" aka inne nicki i ci współczuję. Musisz być bardzo smutnym, nieszczęśliwym, sfrustrowanym człowiekiem, skoro w ten sposób odreagowujesz na forach. Nawet nie masz odwagi podpisywać się jednym nickiem (nie mówiąc już o podpisaniu się imieniem i nazwiskiem). Na to już całkiem cię nie stać, bo oprócz tego, że masz nieszczęśliwe życie to jeszcze jesteś śmierdzącym tchórzem.
Wyobraź sobie, że jestem trochę starszy od ciebie i w zupełności nie podzielam twoich poglądów a tym bardziej twojego zachowania na tym portalu. Lubisz się stawiać w pozycji autorytetu, kogoś starszego, podkreślać swoje doświadczenie życiowe, ale niestety pod względem charakteru sprawiasz wrażenie pospolitego szczeniaka. I zapewne kim takim jesteś. Takie zachowanie jest charakterystyczne dla osób zakompleksionych i niedowartościowanych, które próbują zdobyć autorytet nie cechami osobowości i intelektu, ale wywyższając się ponad innych, a jak to nic nie da - obrażaniem innych osób.
Skoro, jak piszesz, "nie potrzebujesz Anny Gacek" to skąd ten wylew hejtu pod jej adresem? Jakbyś jej nie potrzebował, to byś nie słuchał jej audycji i po prostu nie wypowiadałbyś się na tematy, o których nie masz pojęcia. Widać bardzo potrzebujesz kogoś po to, żeby samemu się dowartościować, pokazać przed sobą - "ale ta głupiutka panienka mało wie o muzyce, a ja mam tyle płyt, słucham takiej odkrywczej muzy, popatrz The Endku czy Morfeuszku w lustrze na siebie, jaki jesteś wspaniały". A to kolejny syndrom twoich kompleksów chłopaczku. Tak, tak, prawda może cię zabolała, ale ktoś ci to musiał powiedzieć. Bo nie sądzę, żebyś miał poza płytami jakieś bliskie, kochające cię osoby. Stąd ten żal, frustracja i poczucie nieszczęścia w życiu. "Mam tyle płyt na półce, taką wspaniałą muzę a nie mam z kim jej posłuchać... A co tam, przynajmniej potruję na forach i obrzucę błotem przy okazji tą wredną Gacek".
Nie potrafisz zrozumieć człowieku, że różne są gusta i różne ludzie mają preferencję. I bardzo dobrze. To że ty słuchasz jakiejś muzy (może nawet ambitniejszej niż inni) wcale nie świadczy o tym, że jesteś lepszym człowiekiem i w ogóle cool. Bo, jak już kilka osób ci to napisało, o tym świadczy to, jaki jesteś dla innych ludzi. A pod tym względem niestety prezentujesz sobą bardzo kiepskie indywiduum, żeby nie powiedzieć - zwykłe chamidło. Przypuszczam, że niewiele masz w życiu rozrywek niż słuchanie w ciemności swojego radyjka (cecha ludzi samotnych) i roztrząsanie w samotności swoich niepowodzeń życiowych. No, zostaje ci jeszcze forum - tu pod maską anonimowości możesz wylać na innych całą swoją frustrację.
A o Trójkę się nie martw - ona sobie poradzi. Może nawet lepiej niż z takimi jak ty. Będą normalni słuchacze, którzy będą słuchać normalnej muzyki. Którzy - co najważniejsze - mają dystans do swojej muzyki i do samych siebie, przez co są też lepsi dla innych ludzi. Tacy przyjaciele to żaden wstyd. Dla takich ludzi warto coś robić. Powodem do wstydu jest natomiast znajomość z takimi ludźmi jak ty, z których żaden człowiek nie ma najmniejszych korzyści. Bo nawet zakładając że znasz się na muzyce, rozmowa z tobą dla nikogo nie jest żadną przyjemnością.
Dobranoc. I przemyśl sobie to wszystko, co o tobie tu napisano. Na pewno będzie to z korzyścią dla ciebie samego. Tylko od ciebie zależy, czy wykorzystasz konstruktywnie tę dyskusję, czy też będziesz dalej do upartego bronił się przed świadomością prawdy.
Janusz2016-02-06 02:59
00
Gratulacje dla liderów przemysłu muzycznego i agencji PR. Trójka wreszcie wychowała taką grupę docelową, że głupotą nie byłoby korzystać. Za kilka lat będziecie mieć jeszcze znacznie więcej czasu antenowego, a może wprost własne audycje. Wszystko jedno, która partia będzie nominować szefów mediów publicznych - wasza sytuacja może ulec jedynie poprawie, choć i teraz naprawdę nie macie powodów do narzekania. Full wypas, jak u grubasa z "Sensu życia" Monty Pythona.
Żegnam2016-02-06 11:02
00
Ale z ciebie maruda i nieudacznik. Dzień bez marudzenia to dzień stracony. A w czym niby ty jesteś lepszy od innych? Bo słuchasz "odkrywczej" (dla siebie, bo inni już dawno to znają) muzy? Argumenty jak u niedorozwiniętego dzieciaka naburmuszonego, że inni śmią być inni niż on. Też wolę panią Gacek bo ma świetne poczucie humoru a Mann to stary zgreda i pierdoła taki sam jak ten koleś który tu ciągle truje. A muzy każdy fan słucha w domu na słuchawkach a nie z radia. W necie teraz jest wszystko co się chce, więc żaden problem ściągnąć sobie muzę taką jaka komu pasuje i jej słuchać. Sam mam na dysku spokojnie ponad 100GB empetrójek. Radio ma być lekkie i przyjemne, to nie lata 60-te gdy nagrywało się Beatelsów z radia bo nigdzie indziej nie było.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Polskie Radio szuka szefa Trójki. „Właściwa osoba, która spełni oczekiwania słuchaczy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (81)
WASZE KOMENTARZE
Tak czytam twoje komentarze "The End" aka "Gadał chłop do słupa" aka "Cierpliwy" aka "Morfeusz" aka "Re" aka inne nicki i ci współczuję. Musisz być bardzo smutnym, nieszczęśliwym, sfrustrowanym człowiekiem, skoro w ten sposób odreagowujesz na forach. Nawet nie masz odwagi podpisywać się jednym nickiem (nie mówiąc już o podpisaniu się imieniem i nazwiskiem). Na to już całkiem cię nie stać, bo oprócz tego, że masz nieszczęśliwe życie to jeszcze jesteś śmierdzącym tchórzem.
Wyobraź sobie, że jestem trochę starszy od ciebie i w zupełności nie podzielam twoich poglądów a tym bardziej twojego zachowania na tym portalu. Lubisz się stawiać w pozycji autorytetu, kogoś starszego, podkreślać swoje doświadczenie życiowe, ale niestety pod względem charakteru sprawiasz wrażenie pospolitego szczeniaka. I zapewne kim takim jesteś. Takie zachowanie jest charakterystyczne dla osób zakompleksionych i niedowartościowanych, które próbują zdobyć autorytet nie cechami osobowości i intelektu, ale wywyższając się ponad innych, a jak to nic nie da - obrażaniem innych osób.
Skoro, jak piszesz, "nie potrzebujesz Anny Gacek" to skąd ten wylew hejtu pod jej adresem? Jakbyś jej nie potrzebował, to byś nie słuchał jej audycji i po prostu nie wypowiadałbyś się na tematy, o których nie masz pojęcia. Widać bardzo potrzebujesz kogoś po to, żeby samemu się dowartościować, pokazać przed sobą - "ale ta głupiutka panienka mało wie o muzyce, a ja mam tyle płyt, słucham takiej odkrywczej muzy, popatrz The Endku czy Morfeuszku w lustrze na siebie, jaki jesteś wspaniały". A to kolejny syndrom twoich kompleksów chłopaczku. Tak, tak, prawda może cię zabolała, ale ktoś ci to musiał powiedzieć. Bo nie sądzę, żebyś miał poza płytami jakieś bliskie, kochające cię osoby. Stąd ten żal, frustracja i poczucie nieszczęścia w życiu. "Mam tyle płyt na półce, taką wspaniałą muzę a nie mam z kim jej posłuchać... A co tam, przynajmniej potruję na forach i obrzucę błotem przy okazji tą wredną Gacek".
Nie potrafisz zrozumieć człowieku, że różne są gusta i różne ludzie mają preferencję. I bardzo dobrze. To że ty słuchasz jakiejś muzy (może nawet ambitniejszej niż inni) wcale nie świadczy o tym, że jesteś lepszym człowiekiem i w ogóle cool. Bo, jak już kilka osób ci to napisało, o tym świadczy to, jaki jesteś dla innych ludzi. A pod tym względem niestety prezentujesz sobą bardzo kiepskie indywiduum, żeby nie powiedzieć - zwykłe chamidło. Przypuszczam, że niewiele masz w życiu rozrywek niż słuchanie w ciemności swojego radyjka (cecha ludzi samotnych) i roztrząsanie w samotności swoich niepowodzeń życiowych. No, zostaje ci jeszcze forum - tu pod maską anonimowości możesz wylać na innych całą swoją frustrację.
A o Trójkę się nie martw - ona sobie poradzi. Może nawet lepiej niż z takimi jak ty. Będą normalni słuchacze, którzy będą słuchać normalnej muzyki. Którzy - co najważniejsze - mają dystans do swojej muzyki i do samych siebie, przez co są też lepsi dla innych ludzi. Tacy przyjaciele to żaden wstyd. Dla takich ludzi warto coś robić. Powodem do wstydu jest natomiast znajomość z takimi ludźmi jak ty, z których żaden człowiek nie ma najmniejszych korzyści. Bo nawet zakładając że znasz się na muzyce, rozmowa z tobą dla nikogo nie jest żadną przyjemnością.
Dobranoc. I przemyśl sobie to wszystko, co o tobie tu napisano. Na pewno będzie to z korzyścią dla ciebie samego. Tylko od ciebie zależy, czy wykorzystasz konstruktywnie tę dyskusję, czy też będziesz dalej do upartego bronił się przed świadomością prawdy.
Gratulacje dla liderów przemysłu muzycznego i agencji PR. Trójka wreszcie wychowała taką grupę docelową, że głupotą nie byłoby korzystać. Za kilka lat będziecie mieć jeszcze znacznie więcej czasu antenowego, a może wprost własne audycje. Wszystko jedno, która partia będzie nominować szefów mediów publicznych - wasza sytuacja może ulec jedynie poprawie, choć i teraz naprawdę nie macie powodów do narzekania. Full wypas, jak u grubasa z "Sensu życia" Monty Pythona.
Ale z ciebie maruda i nieudacznik. Dzień bez marudzenia to dzień stracony. A w czym niby ty jesteś lepszy od innych? Bo słuchasz "odkrywczej" (dla siebie, bo inni już dawno to znają) muzy? Argumenty jak u niedorozwiniętego dzieciaka naburmuszonego, że inni śmią być inni niż on. Też wolę panią Gacek bo ma świetne poczucie humoru a Mann to stary zgreda i pierdoła taki sam jak ten koleś który tu ciągle truje. A muzy każdy fan słucha w domu na słuchawkach a nie z radia. W necie teraz jest wszystko co się chce, więc żaden problem ściągnąć sobie muzę taką jaka komu pasuje i jej słuchać. Sam mam na dysku spokojnie ponad 100GB empetrójek. Radio ma być lekkie i przyjemne, to nie lata 60-te gdy nagrywało się
Beatelsów z radia bo nigdzie indziej nie było.