Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Polskie Radio szuka szefa Trójki. „Właściwa osoba, która spełni oczekiwania słuchaczy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (81)
WASZE KOMENTARZE
Ludzie, nie rozumiem co was tak boli ta Anna Gacek. Jedni lubią tę muzykę, inni inną. I dobrze, jest różnorodność, każdy może wybrać co mu odpowiada. Ja na przykład nie lubię muzyki puszczanej przez pana Manna, ale nie atakuję i nie obrażam jego zwolenników. Uważam, że powinniśmy być tolerancyjni. Nie można też odcinać się od muzyki nowoczesnej i współczesnych gustów młodzieży, a taką muzykę prezentuje pani Gacek.
Natomiast warto zadać sobie pytanie, po co słuchamy muzyki i co z tego mamy. Muzyka powinna rozwijać u ludzi wrażliwość, gust, smak estetyczny, dawać nam radość z życia, ubogacać nas kulturalnie. Taki jest zresztą ogólnie cel sztuki, której muzyka jest jednym z elementów. W tym kontekście to co zaprezentowali nam tutaj zwolennicy pana Manna na pewno nie można uznać za właściwy cel edukacji kulturalnej człowieka. Chamstwo, obrażanie interlokutorów, wyzwiska, personalne inwektywy i epitety - czy tego nauczyło was obcowanie z "kulturą wysoką"? Frustracja wylewająca się z tych wpisów to z kolei objaw niespełnienia człowieka w jego życiu. Albo kultura nie wysoka, albo dotarła nie do tych osób co powinna. Co w sumie na jedno wychodzi, bo widać wyraźnie, że ta kultura nie edukuje człowieka, nie rozwija go kulturalnie, nie daje mu szczęścia.
A więc jakby nie patrzeć, zwolennicy pani Gacek są górą.
Ludzie, nie rozumiem co was tak boli ta Anna Gacek. Jedni lubią tę muzykę, inni inną. I dobrze, jest różnorodność, każdy może wybrać co mu odpowiada. Ja na przykład nie lubię muzyki puszczanej przez pana Manna, ale nie atakuję i nie obrażam jego zwolenników. Uważam, że powinniśmy być tolerancyjni. Nie można też odcinać się od muzyki nowoczesnej i współczesnych gustów młodzieży, a taką muzykę prezentuje pani Gacek.
Natomiast warto zadać sobie pytanie, po co słuchamy muzyki i co z tego mamy. Muzyka powinna rozwijać u ludzi wrażliwość, gust, smak estetyczny, dawać nam radość z życia, ubogacać nas kulturalnie. Taki jest zresztą ogólnie cel sztuki, której muzyka jest jednym z elementów. W tym kontekście to co zaprezentowali nam tutaj zwolennicy pana Manna na pewno nie można uznać za właściwy cel edukacji kulturalnej człowieka. Chamstwo, obrażanie interlokutorów, wyzwiska, personalne inwektywy i epitety - czy tego nauczyło was obcowanie z "kulturą wysoką"? Frustracja wylewająca się z tych wpisów to z kolei objaw niespełnienia człowieka w jego życiu. Albo kultura nie wysoka, albo dotarła nie do tych osób co powinna. Co w sumie na jedno wychodzi, bo widać wyraźnie, że ta kultura nie edukuje człowieka, nie rozwija go kulturalnie, nie daje mu szczęścia.
A więc jakby nie patrzeć, zwolennicy pani Gacek są górą.
Ludzie, nie rozumiem co was tak boli ta Anna Gacek. Jedni lubią tę muzykę, inni inną. I dobrze, jest różnorodność, każdy może wybrać co mu odpowiada. Ja na przykład nie lubię muzyki puszczanej przez pana Manna, ale nie atakuję i nie obrażam jego zwolenników. Uważam, że powinniśmy być tolerancyjni. Nie można też odcinać się od muzyki nowoczesnej i współczesnych gustów młodzieży, a taką muzykę prezentuje pani Gacek.
Natomiast warto zadać sobie pytanie, po co słuchamy muzyki i co z tego mamy. Muzyka powinna rozwijać u ludzi wrażliwość, gust, smak estetyczny, dawać nam radość z życia, ubogacać nas kulturalnie. Taki jest zresztą ogólnie cel sztuki, której muzyka jest jednym z elementów. W tym kontekście to co zaprezentowali nam tutaj zwolennicy pana Manna na pewno nie można uznać za właściwy cel edukacji kulturalnej człowieka. Chamstwo, obrażanie interlokutorów, wyzwiska, personalne inwektywy i epitety - czy tego nauczyło was obcowanie z "kulturą wysoką"? Frustracja wylewająca się z tych wpisów to z kolei objaw niespełnienia człowieka w jego życiu. Albo kultura nie wysoka, albo dotarła nie do tych osób co powinna. Co w sumie na jedno wychodzi, bo widać wyraźnie, że ta kultura nie edukuje człowieka, nie rozwija go kulturalnie, nie daje mu szczęścia.
A więc jakby nie patrzeć, zwolennicy pani Gacek są górą.