To, że Fąfara i Wróblewski chcieli na kasie niemca się wypromować i zrealizować swoje ambitne marzenia, to jest ok - każdy ma prawo mieć pragnienia i starać się je spełnić. Najzabawniejsza w tym wszystkim jest naiwność i głupota właściciela, który powierzył zarządzanie majątkiem w ręce kompletnie nieodpowiednich i nieodpowiedzialnych ludzi. Przecież najbardziej na działalności Fąfary, Wróblewskiego i Stanek stracił dentysta i jego rodzina. "Mieli w rękach złoty róg, ostał im się ino sznur". Z jednej strony miło, że jacyś tam ludzie szwaba wydoili na kasę, ale z drugiej strony szkoda kosztów tego dojenia, czyli upadku gazet regionalnych, straty ich czytelników i fatalnej sytuacji osób w wydawnictwach PP zatrudnionych.

Pogonili z regionów,które miały dobrą sprzedaż dobrych dziennikarzy...kiedyś np. Dzinnik Łodzki miał za Becka i Sochy ranking dziennikarzy....niewielu zostało...została za to kupa lizodupców i dziennikarzyn, o nie najlepszeh reputacji w swoich miastach i regionie, którzy piszą takie popłuczyny,że czytać nie idzie nawet za free w necie....Zresztą to wasz portal niedawno opublikował sprzedaż za XI 2010...to jedna 3 tego co w 2006 i pocztąku 2007 roku, wtedy było w Łódzkiemgrubo ponad 100 tys.ezg.teaz ledwo chyba było ze 36 czy 37 tys.....ale jak Polska narzuciła redaktorkom tematy ogólnopolskie i odeszła od stron regionalnych, to co ludzie mają czytać, zwłaszcza w gazecie, która wciąz jest coraz droższa.....To trup...to fakt, jak ktoś wcześniej napisał...Jeszcze Poznań się trzyma....a dla regionu łódzkiego bez totalnej rewolucji to katasrofa....po co było niszczyć coś,co dobrze żarło???? teraz ktoś będzie miał ból....a jeszcze jedno....strażyści sprzedaży za 760 zł stażóweo nie zrobią...to pewne

"Miał być 1 mln sprzedanych egzemplarzy, później o 1 więcej niż „Gazeta Wyborcza”, ale dziś z tych planów „Polski The Times” nic nie zostało. Paweł Fąfara, redaktor naczelny „Polski” wyjaśnia, dlaczego tak się stało."
A co tu wyjaśniać? Wyjaśnienia sa już w dyskusjach na wirtualnych mediach w 2007 roku, przy newsach o planach uruchomienia projektu! (Vide post M. Unidisa). To się nie miało prawa udać i się nie udało. Było od początku do końca bez sensu pomyślane i jeszcze gorzej zrealizowane. Każdy rozsądny człowiek to przecież widział. 2 plus 2 nie składało się do 4 w tym projekcie. Ale dzisiaj niektórzy w PP się bardzo cieszą z kryzysu gospodarczego ostatnich lat. Bo teraz winą za dramatyczne spadki sprzedaży, brak realizacji zaplanowanych celów, mogą obarczyć kryzys, a nie swoją głupotę i nieudolność.