Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Ks. Boniecki w „Tygodniku Powszechnym”: ograniczanie mnie to biedna agresja obronna
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Ale sobie chłopcy reklamę robią! Jacyś chętni do kupna "inteligęckiego" czasopisma z vlepką? Tak do kompletu z "przewodnikiem inteligęta". Tyle na temat tej hucpy. Na marginesie przypomnę, że sprawa dotyczy byłego naczelnego czasopisma, którego prawie nikt nie czyta - vide (dane za sierpień 2011): http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rekordowa-sprzedaz-uwazam-rze-ranking-tygodnikow-opinii
Odpowiadam Klarze:
tak, ja jestem chętny do kupna tego numeru "Tygodnika Powszechnego".
ten artykul to kolejny przyklad salonowego dziennikarstwa-bronimy swojego z naszej kanapki.przypominam,ze jak ks Isakowicz-zaewski domagal sie lustracji w kosciele to zadne spoleczno-katolickie media go nie bronily.knebel ma do dzis,a ten,ktory go zakneblowal sam dzis broni Bonieckiego.to jakas paranoja.tamten domagal sie prawdy wkosciele i ma knebel do dzis,boniuś bredzil cos o nergalu i wiekie halo.