Prasa2023-08-01
69

Krzysztof Stanowski kontra Edyta Bartosiewicz. Prawnik: Prawo autorskie to nie matematyka

KOMENTARZE (69)

WASZE KOMENTARZE

Udzielenie licencji na wykorzystanie utworu na YouTube nie oznacza, ze utwory wpadają do worka „można se brać ile wlezie”. To oznacza jedynie pierwszy etap, ze YouTube nie może tego zablokować. Jeśli miałby zgodę od Bartosiewicz, to YouTube nie będzie tego blokował, bo nie może być prawna przeszkoda. O to chodzi w tych licencjach. Jesli utwór jest neutralny dla twórcy, to ryzyko dla autora mniejsze. Jeśli utwór narusza dobra (a wyraźnie Bartosiewicz napisała, ze narusza), to chłopak w podskokach powinien się wycofać i zamknąć sprawę, a nie rżnąć cwaniaka. Regulamin YouTube nie stoi ponad prawem. W dodatku Stan zajmuje się w utworze zaburzona psychicznie kobieta, Bartosiewicz w tym cyrku nie chce brać udziału - trzeba się liczyć z konsekwencjami.


Bzdury. Licencje są właśnie po to, żeby wytwórnie nie musiały rozpatrywac tysięcy próśb o użycie utworów, tylko miały automatyczne pieniądze z ich wykorzystania. Zresztą Stanowski "w podskokach", jak to piszesz, usunął puosenkę z filmu, więc o jakim cwaniakowaniu piszesz?

lol2023-08-01 15:17
108

"Skłamałam" jest plagiatem utworu Fake Plastic Trees" grupy Radiohead, z wydanego w 1995 roku albumu "The Bends".

hmm2023-08-01 15:19
107

To niedobrze, że prawo "nie jest jak matematyka" bo POWINNO BYĆ - powinny być jasne zasady jak w programowaniu: IF .... ELSE .... tak, żeby każdy bez prawnika (inaczej niż w durnym systemie anglosaskim common law) mógł się bronić / poruszać.

legal2023-08-01 15:22
85
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas