A może by się jednak zastanowić czy media publiczne nadal są "misyjne" - bo przecież za to płaci się "abonament"? Bo czy rolnik szuka żony czy m jak miłość, a może barwy szczęścia czy pierwsza randka to MISJA?
"Rolnik szuka żony", "M jak miłość", "Barwy szczęścia" i "Pierwsza randka" to produkcje komercyjne, które są konsekwencją niepłacenia przez społeczeństwo abonamentu. Dzięki tym produkcjom Telewizja Polska rekompensuje sobie brakujące wpływy z abonamentu, gdyż dzięki nim przyciąga niewymagającą masową widownię i nieźle zarabia na reklamach.
TVP w obecnej sytuacji nie może sobie pozwolić na to, żeby przez 24 godziny na dobę na wszystkich kanałach nadawać wyłącznie programy misyjne, bo na takich programach z racji ich niewysokiej oglądalności niewiele można zarobić na reklamach, a abonamentu płaconego przez garstkę ludzi nie wystarczy do utrzymania misji przez 24 godziny na dobę. Dlatego część oferty TVP - z konieczności - jest komercyjna. Zmienić ten smutny stan rzeczy może tylko ściąganie opłaty od całego społeczeństwa. Wtedy będzie można non stop nadawać produkcje misyjne i nie przejmować się słupkami i reklamodawcami.
zwijany asfalt2017-10-23 13:58
00
PiS wymyślił coś sensownego: likwidacja abonamentu RTV i opłacanie mediów państwowych z budżetu. Opozycja jest przeciwko, a argumenty jakie podaje są naprawdę zdumiewające. Na przykład: "Powszechne płacenie abonamentu jest budulcem silnego społeczeństwa obywatelskiego" (Jarosław Gugała) albo, że "abonament nie naraża mediów na naciski polityczne" (Grzegorz Braun).
PO wymyśliło to ponad 5 lat temu. Zgadnij czyimi głosami nie przeszło wtedy w sejmie?
Piotr2017-10-23 14:33
00
Kiedy mamy darmowy komercyjny produkt istnienie mediów państwowych nie ma sensu.
Wręcz przeciwnie. Właśnie dlatego, że mamy tyle mediów komercyjnych, których jedynym celem jest serwowanie coraz bardziej kiczowatych produkcji i odmóżdżanie odbiorców dla własnego zysku, jest absolutnie niezbędne istnienie ogólnodostępnych mediów publicznych jako przeciwwagi dla dennej komercji. Media publiczne powinny mieć stabilne finansowanie ze środków publicznych, być niezależne od reklamodawców i nie musieć walczyć o słupki oglądalności poprzez serwowanie prymitywnych treści dla masowej publiczki o niewybrednym guście.
Argument, że media publiczne są zbędne, bo istnieje komercja, jest najgłupszym argumentem, jaki można wymyślić. Komercyjna telewizja raczej nie pokaże Teatru Telewizji, programów patriotycznych, programów edukacyjnych z prawdziwego zdarzenia, programów religijnych i innych produkcji niszowych, bo zwyczajnie jest to dla mediów komercyjnych nieopłacalne ze względu na niskie słupki oglądalności.
Jesteś demagogiem - jedna komercja wyprodukuje to wszystko, a inna pokaże na zamówienie i to za ułamek ułamek kosztów TVP, które idą w miliardy zdefraudowanych środków. Jeśli chodzi o dalszą część demagogii to programy religijne powinny istnieć w stacjach, które dostały na to darmową koncesję, a o edukacji lepiej się nie wypowiadaj, bo mając obecnie komercyjnego potentata, który jest w stanie zrobić każdy taki program ładowanie kasy podatnika w państwowy produkt jest jej defraudacją. O powiedzmy historii i źle pojmowanym patriotyzmie lepiej też się nie wypowiadaj zwłaszcza kreując bohaterów, którzy wymordowali całe wsie, zapominając o takich historiach jak napaść na Czechosłowację , tragedia górnośląska i parę innych rzeczy niezbyt fajnych.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Czabański: dotacja na media publiczne z budżetu w miejsce abonamentu „boli jakby mniej” obywateli. Eksperci: to gorszy model
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
"Rolnik szuka żony", "M jak miłość", "Barwy szczęścia" i "Pierwsza randka" to produkcje komercyjne, które są konsekwencją niepłacenia przez społeczeństwo abonamentu. Dzięki tym produkcjom Telewizja Polska rekompensuje sobie brakujące wpływy z abonamentu, gdyż dzięki nim przyciąga niewymagającą masową widownię i nieźle zarabia na reklamach.
TVP w obecnej sytuacji nie może sobie pozwolić na to, żeby przez 24 godziny na dobę na wszystkich kanałach nadawać wyłącznie programy misyjne, bo na takich programach z racji ich niewysokiej oglądalności niewiele można zarobić na reklamach, a abonamentu płaconego przez garstkę ludzi nie wystarczy do utrzymania misji przez 24 godziny na dobę. Dlatego część oferty TVP - z konieczności - jest komercyjna. Zmienić ten smutny stan rzeczy może tylko ściąganie opłaty od całego społeczeństwa. Wtedy będzie można non stop nadawać produkcje misyjne i nie przejmować się słupkami i reklamodawcami.
PO wymyśliło to ponad 5 lat temu. Zgadnij czyimi głosami nie przeszło wtedy w sejmie?
Jesteś demagogiem - jedna komercja wyprodukuje to wszystko, a inna pokaże na zamówienie i to za ułamek ułamek kosztów TVP, które idą w miliardy zdefraudowanych środków. Jeśli chodzi o dalszą część demagogii to programy religijne powinny istnieć w stacjach, które dostały na to darmową koncesję, a o edukacji lepiej się nie wypowiadaj, bo mając obecnie komercyjnego potentata, który jest w stanie zrobić każdy taki program ładowanie kasy podatnika w państwowy produkt jest jej defraudacją. O powiedzmy historii i źle pojmowanym patriotyzmie lepiej też się nie wypowiadaj zwłaszcza kreując bohaterów, którzy wymordowali całe wsie, zapominając o takich historiach jak napaść na Czechosłowację , tragedia górnośląska i parę innych rzeczy niezbyt fajnych.