młody człowieku, robiąc ten dzisiejszy materiał o tekście w wyborczej, przyzwoitość i obowiązek zawodowy nakazywały, żeby zapytać o zdanie kogoś z wyborczej. a sam tekst w GW to rzeczywiście przegięcie. tylko po kiego diabła wiadomości zniżają się do ich poziomu?!
do "blondyna z wiadomości"2016-08-21 21:01
00
Szkoda, że nie zapytali o to co śp ks. Tischner myśli o Amber Gold, zegarkach Nowaka i ostrej opozycji w wersji Schetyny.
Znajomek2016-08-21 22:11
00
Nie wiem, kto i w jakim stanie psychicznym w ogóle zaakceptował taki tekst i w takiej formule - po prostu takich rzeczy się nie robi. Co najwyżej można napisać, że ktoś reprezentował jakieś poglądy i jakieś wydarzenia są z nimi sprzeczności, ale to jak widać przerosło autora i tego co w ogóle dopuścił do publikacji takiego czegoś. Forma pytająca i czas teraźniejszy do osoby, która nie żyje? Nie wiem jak teraz, ale jak ja zdawałem maturę to byłoby nie do pomyślenia.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Kpiny z „Gazety Wyborczej” po wywiadzie z nieżyjącym ks. Tischnerem o Smoleńsku i PiS-ie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (50)
WASZE KOMENTARZE
młody człowieku, robiąc ten dzisiejszy materiał o tekście w wyborczej, przyzwoitość i obowiązek zawodowy nakazywały, żeby zapytać o zdanie kogoś z wyborczej. a sam tekst w GW to rzeczywiście przegięcie. tylko po kiego diabła wiadomości zniżają się do ich poziomu?!
Szkoda, że nie zapytali o to co śp ks. Tischner myśli o Amber Gold, zegarkach Nowaka i ostrej opozycji w wersji Schetyny.
Nie wiem, kto i w jakim stanie psychicznym w ogóle zaakceptował taki tekst i w takiej formule - po prostu takich rzeczy się nie robi. Co najwyżej można napisać, że ktoś reprezentował jakieś poglądy i jakieś wydarzenia są z nimi sprzeczności, ale to jak widać przerosło autora i tego co w ogóle dopuścił do publikacji takiego czegoś. Forma pytająca i czas teraźniejszy do osoby, która nie żyje? Nie wiem jak teraz, ale jak ja zdawałem maturę to byłoby nie do pomyślenia.