Kampania wywołuje podział tam, gdzie nie jest widoczny, a zaostrza tam, gdzie już funkcjonuje, przekaz akcji niesie w sobie źródło agresji stawiając nieprawdziwa tezę: "polityka państwa prowadzi do utrwalania stereotypów, łącząc moralność człowieka z jego religijnością, pogłębiając wykluczenia osób, które nie identyfikują się z kościołem katolickim czy żadną inną instytucją religijną". Czy warto stawać się tubą propagandową takich pustych akcji? Wcale mi się to nie podoba.
jakoś2012-10-05 09:46
00
Mnie to jako wierzącej nie obraża, uodporniłam się. ;) Ale obawiam się, że intencja mogła być trochę taka jak pisze Zbee, czyli "Nie oszukuję, nie kradnę, nie jestem Żydem" . Kompletnie nie rozumiem po co takie akcje, to po prostu tworzenie podziałów tam gdzie ich nie ma. Bo nikt mi nie wmówi, że wierzący wierzą, że ateiści to sami mordercy i złodzieje. ;)
magda2012-10-05 09:56
00
Poniżająca treść dla osób wierzących? Zbee - to chyba jest dość powierzchowne pojęcie wiary, miłości do bliźniego, także tych co nie wierzą! Czyż nie tak postępował Jezus? Mogę się mylić - bo nie kradnę, nie zabijam ... ale też nie wierzę. Ludziom wierzącym po prostu brakuje dystansu i tolerancji. kropka.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Kampania ateizmu w kilkunastu miastach, internecie i na koszulkach
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Kampania wywołuje podział tam, gdzie nie jest widoczny, a zaostrza tam, gdzie już funkcjonuje, przekaz akcji niesie w sobie źródło agresji stawiając nieprawdziwa tezę: "polityka państwa prowadzi do utrwalania stereotypów, łącząc moralność człowieka z jego religijnością, pogłębiając wykluczenia osób, które nie identyfikują się z kościołem katolickim czy żadną inną instytucją religijną".
Czy warto stawać się tubą propagandową takich pustych akcji?
Wcale mi się to nie podoba.
Mnie to jako wierzącej nie obraża, uodporniłam się. ;) Ale obawiam się, że intencja mogła być trochę taka jak pisze Zbee, czyli "Nie oszukuję, nie kradnę, nie jestem Żydem" . Kompletnie nie rozumiem po co takie akcje, to po prostu tworzenie podziałów tam gdzie ich nie ma. Bo nikt mi nie wmówi, że wierzący wierzą, że ateiści to sami mordercy i złodzieje. ;)
Poniżająca treść dla osób wierzących? Zbee - to chyba jest dość powierzchowne pojęcie wiary, miłości do bliźniego, także tych co nie wierzą! Czyż nie tak postępował Jezus? Mogę się mylić - bo nie kradnę, nie zabijam ... ale też nie wierzę. Ludziom wierzącym po prostu brakuje dystansu i tolerancji. kropka.