Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Jesień w PR III: Monika Brodka z autorską audycją, nowe popołudniowe pasmo publicystyczne
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (79)
WASZE KOMENTARZE
1. A co powiesz o muzyce wywodzącej się z techno nazywanej dla niepoznaki elektroniczną? Ta muzyka przed 2000 r. w Trójce działała na słuchaczy jak płachta na byka . Jest jej dzisiaj niemało w Trójce, a jej propagatorką jest A. Szydłowska, która (nie powinno mnie to dziwić) dostaje w nowej ramówce całkiem ładny pakiet godzin? Ramolskie radio-tak nazwała Trójkę P. Kaczkowskiego i poprzedników. Sprowadzona przez ekipę Laskowskiego z Radiostacji (gdzie techno dudniło za dnia i po nocach). Miała uatrakcyjnić antenę "nowoczesną muzyką" i paplaniną jak z karabinu maszynowego (techno-party trwa przecież w kółko) - robi to do dziś - jest wybitnie nietrójkowa i gra wybitnie nietrójkową muzykę siłą upchaną na antenę ok. 2002 roku przy czynnych protestach słuchaczy. Jej obecność w Pr. III to dla mnie znak, że jedziemy dalej na fundamencie posadowionym przez W. Laskowskiego. Zobaczcie - ile to już lat? Tyle samo co np. pomiędzy 1986 rokiem, a 2000 rokiem-jak patrzeliście na 2000 rok w 1986 roku? Przecież to minęła epoka świetlna od 2002 roku, a my dalej trwamy przy tym co wymyślił Laskowski i współpracownicy-i nikt tego nie potrafi/nie chce zmienić.
2. Nowa ramówka-choćby nie wiem co zaproponowała, jeśli będzie hodowała podejście zaprowadzone w 2002-nie zyska mojej akceptacji -J. Kordowicz i inne zabiegi też nie pomogą-to się ma bronić jako całość-żadna ściema nie przejdzie.
3. Z niegdysiejszych redaktorów Trójki dodam jeszcze do waszego wykazu Macieja Kierzkowskiego (dziś świetnie by się sprawdził-poszerzył horyzonty-rozwój w jego wydaniu to byłoby to) i Jerzego Janiszewskiego. A na sam koniec zostawiam Jarosława Kaweckiego-nieodżałowany głos Trójki i studnia pomysłów. W czasach "wspaniałych zmian" zniknął nagle bez wieści z anteny jak wielu innych redaktorów będących solą tamtej świetnej Trójki. Dziś Jarosław Kawecki pojawia się w Jedynce w Radiu Kierowców (słucham z wielką przyjemnością) - wielka szkoda, że nie ma go w Trójce-jego radiu przecież. Choć jego powrót widziałbym wyłącznie w przypadku przywrócenia świetności tego radia (żeby nie było tak jak z J. Kordowiczem, który wrócił do radia nieuporządkowanego).
Na teraz ode mnie tyle.
Audycje po 15 - tej to totalna porażka. Takiej nudy dawno w Trójce nie było! I jeszcze beznadziejny "Mistrz i Katarzyna" - prowadzący na poziomie radiowęzła szkolnego. Plus oczywiście, na deser red. dzióbek vel czopek grasujący rano w trójkowym studio. Jesienna ramówka "zachwyca"
Audycje po 15 - tej to totalna porażka. Takiej nudy dawno w Trójce nie było! I jeszcze beznadziejny "Mistrz i Katarzyna" - prowadzący na poziomie radiowęzła szkolnego. Plus oczywiście, na deser red. dzióbek vel czopek grasujący rano w trójkowym studio. Jesienna ramówka "zachwyca"