Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Jarosław Janiszewski stracił audycję w Radiu Gdańsk. „Przez zmianę ramówki, a nie piosenkę o San Escobar”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (28)
WASZE KOMENTARZE
Wyobraź sobie, że w dniu wyborów, 12 milionów pełnoletnich Polaków, którzy głosowali przeciw PiS, rezygnuje z pracy. Efekt: nikt nie leczy, nikt nie sądzi przestępców, nikt nie tłoczy wody w wodociągach, większość przedsiębiorstw nie ma zarządów ani działów zaopatrzenia. Stoi wszystko.
Świat po prostu nie działa tak prosto, jak myślisz. Doświadczenie uczy nas, że rządy polityków to rzecz zmienna i krótkotrwała. Do przeczekania.
To chyba jakaś bajka, jeżeli audycja była sponsorowana, to chyba jest nadawana niezależnie od ramówki. Nadawanie letniej i zimowej ramówki jest na tyle idiotyczne, bo chyba nikt nie wyjeżdża na wakacje na 2 miesiące. Co miałoby w tym czasie nadawać Radio Gdańsk, jeżeli SMS-owe polecenia z centrali partyjnej utkają w korkach pomiędzy Warszawą a Gdańskiem. Jeżeli ktoś nie usłyszał zmiany po wyborach, to albo jest głuchy, ale zgadza się po prostu z retoryką „dobrej zmiany” przedstawianą na antenie tej rozgłośni. Dobra zmiana doprowadziła, że rozgłośnia straciła 2 punkty procentowe po zmianie szefa rozgłośni. Ta to jest jak nakazuje szef program który podobać ma się funkcjonariuszom w Warszawie a nie słuchaczom w Trójmieści.
Dla niego ta audcyja to był tylko dodatek, a nie główne źródło utrzymania. Chociaż z drugiej strony zważywszy na katastrofalną sprzedaż jego płyt, to musiał łapać czego tylko się dało.