Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Staniszkis zarzuca "Newsweekowi" publikację nieautoryzowanego wywiadu. Tomasz Lis: nie jestem cenzorem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Ale gazeta nie puszcza nagranej wypowiedzi, tylko drukuje tekst. Autoryzacja to sprawdzenie, czy to ten sam tekst, który był powiedziany. Czasem wycięcie albo zmiana jednego słowa zmienia sens wypowiedzi.
To człowieka zajmująca się nauką.
Jak zapomni i przyjdzie do studia bez części garderoby też dacie tak na wizję? Od kiedy w taki sposób traktujemy chorych? Jaką wartość ma taki wywiad?