Bicie piany, szczerze mówiąc. Prof. Staniszkis powiedziała, co powiedziała. Nie są mi znane żadne potwierdzone informacje, jakoby cierpiała na chorobę psychiczną i słowa, które mówi, nie byłyby wiarygodne. Jeśli córka atakuje dziennikarzy i neguje wywiad RZECZYWIŚCIE z powodu choroby psychicznej, to jako najbliższa rodzina ma prawo wystąpić z wnioskiem o jej ubezwłasnowolnienie. A tak - to można jeszcze długo dyskutować.
Córka ma inne poglądy niż matka i nie chciała być podciągana pod zachwyty nad PISem :-)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Staniszkis zarzuca "Newsweekowi" publikację nieautoryzowanego wywiadu. Tomasz Lis: nie jestem cenzorem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
A kto to jest "naukowczyni"?
Córka ma inne poglądy niż matka i nie chciała być podciągana pod zachwyty nad PISem :-)
Naukowczyni to jak sportowczyni.