Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Co marki mogą zrobić z homofobią w swoich kanałach social mediach?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Zacznijmy od definicji homofobii. Ja na widok dwóch całujących się facetów nie odczuwam strachu, tylko obrzydzenie i jest to zjawisko całkowicie ode mnie niezależne. To po prostu naturalny odruch i nic na to nie poradzę.
Tak jak nikt mi nie wmówi, że g... jest smaczne (chociaż muchy mogą być innego zdania).
Aż strach pomyśleć, co mnie czeka w postępowym i wolnym świecie. Obóz reedukacyjny? Psychuszka? Kurs gotowania wykwintnych potraw z g...?
Autorka to nadworny psycholog Świątyni Postępu na ulicy Czerskiej, co wyjaśnia kwestię bzdurnego tematu artykulu, jak tez wyjątkowo wysoki poziom nagromadzenia pseudonaukowego bełkotu w jego treści. Standardy Gazety Wyborczej....
Smutno czytajac ten artykul. Na prawde - tutaj tez promocja takich ideologii ?
I ze ktos z branzy otwarcie podpisuje sie pod tym... :(
wszedzie tylko polskofobia i heterofobia :(