Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Grzegorz Hajdarowicz kupił Alvernia Studios od Stanisława Tyczyńskiego, kompleks wyceniono na 50 mln euro
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
A urzędy skarbowe milczą.
JEDNO PYTANIE DO NOWEGO INWESTORA . JEŚLI POPRZEDNIK "POPŁYNĄŁ" NA TEJ INWESTYCJI I NIE UDAŁO MU SIĘ ODCZAROWAĆ RODZIMEGO PRZEMYSŁU FILMOWEGO TO NIBY DLACZEGO WAM MIAŁOBY SIĘ TO UDAĆ ? PAN TYCZYŃSKI TO NIE JEST ŻADEN LESZCZ ALE CZŁOWIEK KTÓRY ZJADŁ ZĘBY NA TEJ BRANŻY . WIĘC PONAWIAM PYTANIE- DLACZEGO TERAZ MA "HULAĆ" ???
Nie byłem tam, ale słyszałem, że obiekt jest ogromny i bardzo futurystyczny oraz ma nietuzinkową architekturę, tylko że jak pada deszcz, to leci na głowy i wszędzie przecieka, podtapia, zalewa. Wszystko było kupowane najlepsze na świecie, najdroższe, tylko że technologia szybko się zmienia i drogi sprzęt jest już na nic. Ogromne koszty utrzymania bieżącego - podatki od rozległego gruntu, konserwacja sypiących się budynków i instalacji itp. Podobno w okresach przestoju, gdy nic tam się nie działo same rachunki za prąd to ok. 100 tys. zł/mies. (oświetlenie terenu dla stróży, pompy do odprowadzania wody dzeszczowej itp.).