To teraz będzie tak: Likwidacja stanowisk pracy, wszyscy na umowy smieciowe z gadka że lepiej się to opłaca, Likwidacja sprzętu służbowego i praca zdalna w domku, Podział majątku i całkowita wyprzedaż wszystkiego co leci, Jednym słowem zaorane
TW2017-09-22 11:29
00
jest w Krakowie taki budynek - NOTu - szkieletor nań mówią tubylcy - i przez 20 lat pełnił bardzo ważna funkcję: zabezpieczenie dla różnych kredytów... itp. a właścicieli było kilku(nastu?).. także powodzenia z Alwernią
Qq2017-09-22 11:47
00
Czytałem scenariusze projektów filmowych p.Tyczynskiego - np.wniosek o dofinansowanie australijskiego westernu w reżyserii Anglika, gdzie Alvernia miała mieć postprodukcję. To glosa do komentarza p."Ciekaw" a propos fachowości (Film a Radio to różne media). Pan Tyczyński nie miał zielonego pojęcia o prowadzeniu wytwórni filmowej (podobnie jak p.Hajdarowicz, który ma tę przewagę że coś tam dofinansował i ma tytuł byłego producenta) - czyli jednostki usługowej, położonej w biednym kraju i daleko od Warszawy. Projekty AR i VR można przeprowadzać w domach osób fizycznych, a zbytu w PL na to nie ma wielkiego, więc Alvernia podzieli los tygodników ilustrowanych prowadzonych przez kolejnego właściciela przeinwestowanego obiektu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Grzegorz Hajdarowicz kupił Alvernia Studios od Stanisława Tyczyńskiego, kompleks wyceniono na 50 mln euro
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
To teraz będzie tak:
Likwidacja stanowisk pracy, wszyscy na umowy smieciowe z gadka że lepiej się to opłaca,
Likwidacja sprzętu służbowego i praca zdalna w domku,
Podział majątku i całkowita wyprzedaż wszystkiego co leci,
Jednym słowem zaorane
jest w Krakowie taki budynek - NOTu - szkieletor nań mówią tubylcy - i przez 20 lat pełnił bardzo ważna funkcję: zabezpieczenie dla różnych kredytów... itp. a właścicieli było kilku(nastu?).. także powodzenia z Alwernią
Czytałem scenariusze projektów filmowych p.Tyczynskiego - np.wniosek o dofinansowanie australijskiego westernu w reżyserii Anglika, gdzie Alvernia miała mieć postprodukcję. To glosa do komentarza p."Ciekaw" a propos fachowości (Film a Radio to różne media). Pan Tyczyński nie miał zielonego pojęcia o prowadzeniu wytwórni filmowej (podobnie jak p.Hajdarowicz, który ma tę przewagę że coś tam dofinansował i ma tytuł byłego producenta) - czyli jednostki usługowej, położonej w biednym kraju i daleko od Warszawy. Projekty AR i VR można przeprowadzać w domach osób fizycznych, a zbytu w PL na to nie ma wielkiego, więc Alvernia podzieli los tygodników ilustrowanych prowadzonych przez kolejnego właściciela przeinwestowanego obiektu.