Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Grzegorz Hajdarowicz kupił Alvernia Studios od Stanisława Tyczyńskiego, kompleks wyceniono na 50 mln euro
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
Technologie rozszerzonej działalności? Jak nie macie pojęcia, co piszecie, to lepiej nie piszcie. Obciach.
Hoho, prze**uj Hajdar, bierze sie za kolejny interes. Czego sie nie dotknie, to katastrofa, takze o przyszlosc kompleksu, jestem spokojny :D
Hajdarowicz nie jest nowy w biznesie i powinien wiedzieć, że wartość nieruchomości = wartość gruntu minus koszty rozbiórki znajdujących się na nim zabudowań.
Nie chcę być czarnowidzem, ale rozmach ten obiekt już udowodnił, że jest trudny, wręcz niemożliwy do eksploatacji komercyjnej jako miejsce realizacji zdjęć filmowych/telewizyjnych itp. nagrań. Wynika to z jednej strony z cech samego obiektu - lokalizacja za daleko od Warszawy, budowla zbyt prototypowa, żeby mogła sprawnie działać w zastosowaniu wymagającym wysokiej niezawodności (ciągle tam się coś psuło - najbardziej podstawowe rzeczy, typu odprowadzanie wody). Z drugiej strony na rynku nie ma takiego popytu, który by zapewnił wpływy starczające na pokrycie ogromnych kosztów bieżących i jeszcze zwrot kapitału zainwestowanego. Dopływ kasy miał być ze świadczenia usług dla zagranicznych producentów, ale tych było mało. Zgadzam się z Tyczyńskim, że jedną z przyczyn był/jest brak ulg podatkowych dla zagranicznych producentów zamawiających w Polsce usługi. Takie ulgi są w Czechach i w innych krajach, więc wolą tam korzystać z usług.