Kurcze , ja jednak na miejscu Pana Filipa chyba nie poszedłbym do sądu . Ja cieszyłbym się że zostawiłem po sobie "coś" co przetrwa lata , a info o hejcie tej kobiety pojawi się tylko w kilku newsach przez góra pół dnia . Trolli się nie karmi , trolle zdychają bez odzewu , czyli swojej karmy . Ale to oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie . Pozdrawiam wszystkich .
psotulec2019-08-29 16:22
00
Kurcze , ja jednak na miejscu Pana Filipa chyba nie poszedłbym do sądu . Ja cieszyłbym się że zostawiłem po sobie "coś" co przetrwa lata , a info o hejcie tej kobiety pojawi się tylko w kilku newsach przez góra pół dnia . Trolli się nie karmi , trolle zdychają bez odzewu , czyli swojej karmy . Ale to oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie . Pozdrawiam wszystkich .
napiszę tak: skoro hejt był bezpodstawny to o co taki raban? Mógł najzwyczajniej w swiecie to zbagatelizować..
rozbawiony2019-08-29 16:34
00
do rozbawionego : wiesz , bardziej chodziło mi o to by nie tworzyć precedensu , bo to może zachęcić kogoś innego łaknącego takiej "sławy" ... oni żyją obok ...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Filip Łobodziński wygrał sprawę przeciwko oczerniającej go internautce. „Okazuje się, że nikt nie jest anonimowy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
Kurcze , ja jednak na miejscu Pana Filipa chyba nie poszedłbym do sądu . Ja cieszyłbym się że
zostawiłem po sobie "coś" co przetrwa lata , a info o hejcie tej kobiety pojawi się tylko w kilku newsach przez góra pół dnia . Trolli się nie karmi , trolle zdychają bez odzewu , czyli swojej karmy . Ale to oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie . Pozdrawiam wszystkich .
napiszę tak: skoro hejt był bezpodstawny to o co taki raban? Mógł najzwyczajniej w swiecie to zbagatelizować..
do rozbawionego : wiesz , bardziej chodziło mi o to by nie tworzyć precedensu , bo to może zachęcić kogoś innego łaknącego takiej "sławy" ... oni żyją obok ...