Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Filip Łobodziński wygrał sprawę przeciwko oczerniającej go internautce. „Okazuje się, że nikt nie jest anonimowy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
Czas najwyższy, by komentujący w sposób pomawiający lub naruszający dobre imię, zaczęli ponosić konsekwencje, także karne.
A w kwestii zamykania.
Idź do dowolnej knajpy, wytypuj jakiegoś osiłka i go obraź a potem wróć i napisz czy udało Ci się uniknąć obicia ryjka.
Nieporównywalna sytuacja.
Dlaczego?
1. Łobodziński mógł odpowiedzieć - nawet pod nazwiskiem - że są to zwyczajne oszczerstwa i że EWENTUALNIE - jeśli będą się powatarzać, to skorzysta z drogi prawnej. Nie przekona do siebie wydawcy? To co to za wydawca który podejmuje decycje na podstawie wpisów z internetu?
Tak robi kulturalny gość, a jako takiego pokazuje nam się go w telewizji.
2. Państwo prawa to nie „knajpka z osiłkami" w której skazuje się internautkę nie dając szasy obrony.
To jest jest jakiś automat, majacy w du.pie podstawowe zasady prawa rzymskiego.
Także czas bardziej na to by sądy zaczeły pracować na swój autorytet, a establiszment nie forsował go jednynie absurdalnym frazesem „wyroków sądowych się nie komentuje”
Ludzie to powinni sami z siebie odczuwać, a nie być tego porugiwani.
BRAWO!